Zdaniem adm. Roba Bauera, szefa Komitetu Wojskowego NATO, Rosja jest zagrożeniem, które przychodzi bez zaproszenia, w wybranym przez nią momencie. Twierdzi, że Sojusz jest gotowy na bezpośrednią konfrontację.

W wywiadzie dla stacji RTP/DW przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO adm. Rob Bauer powiedział, że jego zdaniem Rosji nie chodzi tylko o Ukrainę. – Tu chodzi o powrót do starego Związku Sowieckiego.

– Państwa NATO przez dekady myślały, że inicjatywa należy do nas. My byliśmy tymi, którzy podjęli decyzję o wejściu do Afganistanu, o wejściu do Iraku. To były decyzje państw NATO. My decydowaliśmy, gdzie wchodzimy i z jaką liczbą wojsk, na jak długo itd. – mówił adm. Bauer.

Teraz stoimy w obliczu zagrożenia, którym jest Rosja, a które przychodzi do nas nieproszenie, w momencie, który oni wybierają. Więc musimy być znacznie bardziej przygotowani. Nie mamy czasu, żeby się przygotować, ponieważ to od nich zależy to, kiedy i gdzie przyjdą – zaznaczył.

Admirał został zapytany wprost, czy jako NATO jesteśmy przygotowani na bezpośrednią konfrontację z Rosją. – Jesteśmy – odparł Bauer. Dopytywany, czy jesteśmy przygotowani również na wojnę nuklearną i czy bierze taką możliwość pod uwagę, odpowiedział:

– Uważam, że Władimir Putin nie jest szalony, i to dobra wiadomość. Ona ma pomysły (koncepcje), które nie są naszymi, ale nie jest szalony. Wciąż jest osobą racjonalną, a to ważne w odniesieniu do użycia broni jądrowej.

– To bardzo ważne, żebyśmy wszyscy dalej byli zgodni co do tego, że wojna nuklearna nie powinna być prowadzona i że nigdy nie może być zwycięska – powiedział przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO.

Zdaniem admirała, dokument dotyczący propozycji wzajemnych gwarancji bezpieczeństwa, jak Moskwa przedstawiła NATO, a także USA, w grudniu 2021 roku stanowił wezwanie, by powrócić do sytuacji sprzed 1997 roku. – Do tego dążą. To jest ich cel strategiczny – ocenił.

Czytaj także: Orbán: w razie sukcesu rosyjskiej ofensywy kraje NATO będą musiały zdecydować, czy wysłać żołnierzy na Ukrainę

RTP/DW/ Kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    “Państwa NATO przez dekady myślały, że inicjatywa należy do nas. My byliśmy tymi, którzy podjęli decyzję o wejściu do Afganistanu, o wejściu do Iraku. To były decyzje państw NATO. My decydowaliśmy, gdzie wchodzimy i z jaką liczbą wojsk, na jak długo itd. – mówił adm. Bauer.” – albo ten człowiek kłamie (tylko po co? Bo sprawa jest znana) albo nie wie co mówi a to już duży wstyd dla ADMIRAŁA i szefa Komitetu Wojskowego NATO. Wszystkim wszak wiadomo, że o “wejściu” do Iraku w 2003 roku czyli o napadzie na suwerenny kraj WBREW Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz WBREW sojusznikom z NATO zadecydowali sami Amerykanie biorąc ze sobą swoich brytyjskich lokajów. Niemcy i Francja pokazali wtedy Amerykanom oraz Brytolom “środkowy palec” i nazwali tę wojnę niczym nie uzasadnioną agresją. Razem z Amerykanami i Brytolami w charakterze okupantów wystąpili w tej wojnie nasi żołnierze i był to potworny wstyd oraz drugi po 1945 roku przypadek pohańbienia polskiego munduru (pierwszym była inwazja i okupacja Czechosłowacji w 1968 roku). To właśnie wtedy ówczesny prezydent Francji bardzo słusznie nazwał Polskę “amerykańskim osłem trojańskim” w Europie.

    • Roman1
      Roman1 :

      Rzeczywiście cały wywiad z admirałem wskazuje na to, iż “obrońcy demokracji” mogą napadać na każdego kiedy chcą i pod jakimkolwiek pretekstem; tak też robią. Polska, niestety, jest przydupasem, który posłusznie realizuje zlecone jej zadania. Kim zatem są przywódcy Polski?

      • franciszekk
        franciszekk :

        Szanowny Panie!
        Jeśli przyjmie Pan oczywistą PRAWDĘ, że Nadwiślański Land NIE jest suwerennym krajem, co jak na tzw. gołej dłoni widać w każdej sprawie np. w tzw. KPO –> tzw. “kamienie milowe”!
        Zarządzający tym Landem – Poland MUSZĄ wykonywać POLECENIA bo inaczej???…!
        Sprawa jasna jak słońce na niebie w bezchmurny dzień!
        PiS złapał się tzw. amerykańskiej klamki bo doskonale rozumie zasadę; BYĆ ALBO NIE BYĆ to oczywiste również!

  2. r2d2
    r2d2 :

    Ciekawe co dokładnie miał na myśli, czy np.
    1. wejście NATO na Ukrainę i pomoc w obronie?
    2. wejście NATO na Białoruś np. w celu ochrony Polskiej ludności?
    3. wejście NATO do Królewca?
    a może jeszcze coś innego.
    W obecnie Rosja nie ma sił i jest na tyle osłabiona przeciągającym się konfliktem że mogła by stanowić łatwy cel.
    Dla Polski jest to dobra informacja, ponieważ Rosja od wieków stanowiła dla nas wielkie zagrożenie, cztery rozbiory i w każdym przypadku Rosja bierze udział (raz pod zmienioną dla niepoznaki nazwą ZSRR).

    • franciszekk
      franciszekk :

      Odpowiedź na Twoje trzy punkty i jeszcze cuś innego dotyczące pytań – co miał na myśli!
      To miał na myśli co mieli na myśli Amerykanie, którzy NATYCHMIAST weszli do Afganistanu zaraz po opuszczeniu go przez Ruskich !!!…..
      Co do dalszej treści to zarówno relacje rusko -polskie jak i ukraińsko – polskie w przeszłości były krwawe!
      Najkrwawsze były kiedy po NAPAŚCI na II RP przez hitlerowskie Niemcy i stalinowskie ZSRR, naziści ukraińscy za przyzwoleniem tych wymienionych jako kolejno 3-ci dokonali krwawych czystek etnicznych na bezbronnej cywilnej ludności polskiej!

      • r2d2
        r2d2 :

        1938 i 111 000 tyś. ofiar a to jedna z wieli akcji wymierzonej w Polaków. Katyń, zsyłki, represje, mordy polityczne … to właśnie relacje Polski i Rosji.
        Ukraińskie mordy choć wielkie (szacunki to od 100 000 do nawet 200 000 tysięcy bestialsko zamordowanych cywilów przez Ukraińskich przedstawicieli OUN i UPA ale także wielu niezwiązanych z nimi cywilów), są cieniem Ruskich mordów.
        Możemy to zestawić z milionami Polaków zamordowanych i zamęczonych przez Ruskich okupantów.
        Jeżeli zapytasz jak to? Odpowiem poczytaj o czterech rozbiorach.
        Pamiętajmy też że Polska odzyskiwała wolność gdy Rosja i Niemcy były w tarapatach i były słabe.
        1918 koniec IWŚ, Niemcy pokonane, Rosja zapadła się w sobie i przeistoczyła w jeszcze coś gorszego w ZSRR, ale w tym czasie Polska odzyskała niepodległość i powróciła na mapy świata.

        • franciszekk
          franciszekk :

          Większe, mniejsze…co to za różnica alee… były z obu stron zarówno ruskich jak i ukraińskich!
          Ci drudzy mieli mniejsze możliwości bo gdyby je mieli to te mniejsze byłyby niewątpliwie większe!
          Wielu Polaków tłumacząc te dzikie sadystyczne okrucieństwa tych o których dyskutujemy, powołuje się na odmienność cywilizacyjną – prof. Feliks Koneczny “Cywilizacje”!

          • r2d2
            r2d2 :

            co za różnica? 150 000 czy kilka milionów?
            Ruscy to nasi odwieczni wrogowie, 4 rozbiory są dostatecznym dowodem na potwierdzenie tego faktu, i gdyby nadarzyła się okazja na 5ty rozbiór, to z pewnością Ruscy by go dokonali.
            Dla tego nam Polakom powinno zależeć na osłabieniu albo likwidacji tego zagrożenia raz na zawsze co jest oczywistym faktem i czego nam życzę.