Rosja przeprowadzi w poniedziałek testy niezawodności krajowej infrastruktury internetowej na wypadek odłączenia kraju od globalnej sieci. Ministerstwo Rozwoju Cyfryzacji, Łączności i Masowej Komunikacji poinformowało, że testy będą przeprowadzane etapami i nie będą miały wpływu na zwykłych użytkowników Internetu.
Jak poinformował w czwartek rzecznik Ministerstwa Jewgienij Nowikow, testy będą miały charakter eksploracyjny, a ich celem jest opracowanie pełnego zakresu “potencjalnych wpływów zewnętrznych” na rosyjski Internet i infrastrukturę telekomunikacyjną.
Czytaj także: Media: Google chce wpłynąć na następne wybory prezydenckie w USA
Jak informowaliśmy, w kwietniu br. Duma Państwowa Rosyjskiej Federacji przyjęła projekt ustawy o tzw. suwerennym internecie. Głównym celem regulacji jest zapewnienie niezawodnego działania rosyjskiego segmentu internetu w sytuacjach awaryjnych lub w razie wrogich działań zewnętrznych.
Zgodnie z zapisami ustawy, która zaczęła obowiązywać od listopada, wszyscy operatorzy sieci, właściciele komunikatorów, dostawcy poczt e-mailowych, a także instytucje publiczne i służby bezpieczeństwa mają obowiązek brania udział w testach. W sytuacjach “zagrożenia bezpieczeństwa”, Federalna Służba ds. nadzoru w sferze łączności i technologii informatycznych (Roskomnadzor) może centralnie zarządzać siecią łączności w kraju.
Pierwsze testy przeprowadzono w październiku, ale dotyczyły one tylko jednego regionu, którym był prawdopodobnie obwód tiumeński. Według Aleksandra Żarowa, szefa Roskomnadzoru, testy były kontynuowane prze okres kilku tygodni. Urzędnik mówił wręcz o „bojowym reżimie” testów.
W związku z licznymi kontrowersjami wokół rosyjskiego “suwerennego Internetu”, do kwestii tej odniósł się Władimir Putin na corocznej specjalnej międzynarodowej konferencji prasowej. “Prawo ma na celu tylko jedno – zapobieganie negatywnym konsekwencjom odłączenia się od globalnej sieci, która zarządzana jest głównie za granicą” – powiedział rosyjski prezydent. “Nie zmierzamy w kierunku zamknięcia Internetu i nie zamierzamy tego zrobić” – dodał.
Krytycy prawa twierdzą, że daje ono rządowi możliwości inwigilacji obywateli i ograniczenia dostępu do Internetu według własnego uznania. Jeszcze przed uchwaleniem ustawy, jej przeciwnicy pod hasłem “wolnego Internetu” manifestowali w Moskwie. W marcowym proteście w stolicy kraju wzięło udział od 9 do 15 tys. uczestników, głownie młodych ludzi.
Kresy.pl / Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!