Niemieckie MSZ potwierdziło w piątek śmierć rosyjskiego dyplomaty przed ambasadą Rosji w Berlinie, ale nie podało żadnych dalszych szczegółów – przekazał portal Deutsche Welle.
Jak poinformował portal Deutsche Welle, niemieckie MSZ potwierdziło w piątek śmierć rosyjskiego dyplomaty przed ambasadą rosyjską w Berlinie, ale nie podało żadnych dalszych szczegółów. Magazyn informacyjny Der Spiegel doniósł, że 35-latek został znaleziony 19 października po tym, jak spadł z górnego piętra ambasady.
Policja w Berlinie odmówiła komentarza i skierowała pytania do prokuratury. Ponieważ zmarły miał status dyplomatyczny, prokuratura nie mogła przeprowadzić dochodzenia w sprawie śmierci.
Według źródeł w służbach bezpieczeństwa cytowanych przez Der Spiegel ambasada rosyjska nie zgodziła się na autopsję. Nie było więc jasne, jak zmarł dyplomata.
Mężczyzna oficjalnie pełnił funkcję drugiego sekretarza w ambasadzie rosyjskiej. Der Spiegel donosi, że ambasada nazwała to tylko „tragicznym wypadkiem” i powiedziała, że powstrzyma się od dalszych komentarzy „ze względów etycznych”.
„Mogę powiedzieć w tej sprawie, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych wie o tym incydencie”, powiedział dziennikarzom rzecznik niemieckiego MSZ Christopher Burger, według rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej RIA Novosti.
Niemieckie media donoszą, że dyplomata jest synem zastępcy dyrektora Zarządu FSB i szefa Dyrekcji Ochrony Porządku Konstytucyjnego FSB, która zajmuje się sprawami terroryzmu. Funkcjonariusze tego ostatniego kierownictwa śledzili Aleksieja Nawalnego przed jego otruciem i są powiązani z otruciem innego opozycjonisty. Der Spiegel poinformował, że niemieckie agencje bezpieczeństwa uznały go za tajnego pracownika FSB.
Zobacz też: NATO wydala 8 rosyjskich dyplomatów
Również w piątek ambasada Rosji odrzuciła „spekulacje zachodnich mediów w kontekście tego tragicznego incydentu” jako „całkowicie nieodpowiednie”, podała RIA Novosti.
Zobacz też: Rosjanie muszą jechać do Warszawy, by uzyskać wizę do USA
Kresy.pl/The Moscow Times/DW
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!