Władze Słowacji ujawniły, że dwa tygodnie temu wydaliły rosyjskiego dyplomatę, który miał być zaangażowany w działalność szpiegowską.
W środę premier Słowacji Peter Pellegrini poinformował, że dwa tygodnie temu z kraju wydalono rosyjskiego dyplomatę. Powodem były informacje uzyskane od wywiadu wojskowego, z których wynikało, że Rosjanin jest zaangażowany w działalność szpiegowską w kraju członkowskim NATO i Unii Europejskiej.
– Wydaliliśmy go 22 listopada, opuścił Słowację w ciągu 48 godzin – powiedział Pellegrini agencji Reuters.
Rosyjska agencja TASS podaje, powołując się na Pellegriniego, Rosjanin był attaché wojskowym, a uznano go za persona non grata “za zaangażowanie w działalność szpiegowską przeciwko Słowacji i NATO”.
-Ustanowiliśmy standardowe relacje z Rosją – powiedział słowacki premier. Dodał, że Słowacja ściśle przestrzega swoich zobowiązań względem NATO i UE.
Ambasada Rosji na Słowacji odmówiła skomentowania sprawy – podaje Tass.
Przypomnijmy, że miesiąc temu w Austrii zatrzymano emerytowanego pułkownika austriackich sił zbrojnych, którego podejrzewa się o zbieranie informacji wywiadowczych dla rosyjskiego wywiadu. Jak informowały austriackie media, emerytowany oficer przez około 20 lat był zaangażowany w szpiegostwo na rzecz Rosji. Gazeta Kronen Zeitung, powołując się na swoje źródła napisała, że oficer miał otrzymać łącznie około 300 tysięcy euro za zbieranie informacji wywiadowczych o austriackich siłach powietrznych, systemach artyleryjskich, rozmieszczeniu oddziałów a także o konkretnych oficerach na wysokim szczeblu.
CZYTAJ TAKŻE: Holandia wydaliła czterech rosyjskich dyplomatów. Szpiegowali w sprawie Skripalów
Reuters / TASS / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!