Pion śledczy IPN zakończył śledztwo w sprawie zbrodni dokonanej na Polakach we wsi Koniuchy przez sowiecką partyzantkę, złożona głównie z Żydów. Uznano, że odpowiedzialni za mord nie żyją.

We wtorek „Rzeczpospolita” poinformowała o zakończeniu śledztwa prowadzonego w sprawie zbrodni w Koniuchach, gdzie w 1944 roku sowiecka partyzantka, złożona głównie z Żydów, wymordowała polskich mieszkańców wsi. Pion śledczy IPN w Łodzi umorzył śledztwo. Prokurator stwierdził, że osoby, które kierowały masakrą, już nie żyją.

Śledztwo wszczęto w kilkanaście lat temu, w 2001 roku, w oparciu o materiały przekazane do IPN przez Kongres Polonii Kanadyjskiej i po interwencjach tej organizacji. M.in. dzięki badaniom przedstawicieli Kongresu ustalono listę około 40 uczestników masakry – byłych „partyzantów” sowieckich, w tym Żydów i Litwinów.

 

„Śledztwo zostało zakończone postanowieniem o umorzeniu z dnia 21 maja 2020 roku wobec śmierci sprawców kierowniczych oraz niewykrycia pozostałych sprawców” – czytamy w komunikacie na stronie IPN.

O umorzeniu śledztwa pisaliśmy już w lutym 2018 roku, gdy poinformował o tym portal tygodnika „Do Rzeczy”. Według ówczesnych, nieoficjalnych informacji, śledztwo nie pozwoliło na ustalenie ponad wszelką wątpliwość, czy żyje jeszcze ktoś spośród sprawców zbrodni. Wówczas planowano zakończyć postępowanie jeszcze w tym samym miesiącu. Efektem śledztwa było zebranie zeznań kilkudziesięciu świadków (żołnierzy AK, krewnych ofiar, naocznych świadków zbrodni, a także partyzantów sowieckich) oraz dokumentów mówiących o masakrze w Koniuchach. To meldunki policji litewskiej i sowieckiej partyzantki, kopie akt osobowych ludzi, którzy brali udział w napadzie na polską wieś, kopie dzienników bojowych sowieckich oddziałów oraz wspomnienia członków tych oddziałów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że do pacyfikacji Koniuch, leżących na skraju Puszczy Rudnickiej, administracyjnie na terenie gminy Bieniakonie w województwie nowogródzkim, doszło 29 stycznia 1944 r. W czasie II wojny światowej w około 60 zabudowaniach żyło ponad 300 mieszkańców. Jak pisał na naszych łamach Marek A.Koprowski, okolica ta zamieszkana była w przeważającej większości przez Polaków, nie identyfikujących się z sowiecką partyzantką, która pod względem metod działania przypominała zdemoralizowane bandy. Traktowała ich jako pozostałość pierwszych okupantów, którzy tutejszej ludności dali się mocno we znaki.

W sowieckich oddziałach dominowali funkcjonariusze z rozbitych formacji NKWD, dezerterzy z Armii Czerwonej, komuniści, którzy nie zdążyli wyjechać na Wschód po ataku Niemców na ZSRR, a także Żydzi szukający schronienia w Puszczy Rudnickiej przed hitlerowską eksterminacją. Aprowizacji szukali w polskich wsiach rozmieszczonych wokół puszczy, rabując ich mieszkańcom co się da. Mieszkańcy Koniuch, by nie zginąć z głodu, a także, by nie być ofiarą represji niemieckich za pomoc partyzantom, utworzyli oddział samoobrony, dowodzony przez Władysława Woronisa. Był on na tyle skuteczny, że kilkakrotnie przepędzał napastników, szykujących się do kolejnego rabunku.

29 stycznia 1944 oddział partyzantki komunistycznej składający się z etnicznych Rosjan, Żydów i Litwinów, w licznie około 120-150 osób, dokonał koncentrycznego napadu na zamieszkałą przez Polaków wieś Koniuchy. Sowieccy partyzanci chcieli w ten sposób zastraszyć miejscową polską ludność, by bez oporu zgadzała się na aprowizację sowieckich partyzantów i nie wspierała lokalnych oddziałów Armii Krajowej. W ataku zamordowano co najmniej 38 polskich cywilów, pozostali mieszkańcy Koniuch uciekli. Ich zabudowania spalono. Wbrew twierdzeniom rozpowszechnianym później przez żydowskich zbrodniarzy, we wsi nie było niemieckiego garnizonu, ale polska samoobrona.

Mordując wieś Koniuchy, sowieccy oprawcy działając podobnie jak niemieckie oddziały pacyfikacyjne, zabijali wszystkich, kto nawinął im się pod rękę – starców, kobiety i dzieci. Można przypuszczać, że gdyby Polacy w Koniuchach nie byli dobrze zorganizowani, zostaliby wymordowani w całości.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

PRZECZYTAJ:

Rzeź w Koniuchach. „Zabić wszystkich Polaków”

Zbrodnie żydowskiej partyzantki na Kresach Północno-Wschodnich

Czytaj także: Polacy z rejonu solecznickiego upamiętnili Polaków zamordowanych w Koniuchach [+FOTO]

Obecnie Koniuchy, historycznie położone na Nowogródczyźnie, w dawnym powiecie lidzkim, na skraju Puszczy Rudnickiej, znajdują na terytorium Republiki Litewskiej, przy trasie Soleczniki-Ejszyszki, tuż przy granicy z Białorusią. Obszar ten jest zamieszkiwany w zdecydowanej większości przez Polaków. Od 2005 roku na miejscowym cmentarzu stoi pomnik w formie krzyża z wypisanymi nazwiskami pomordowanych, wzniesiony z inicjatywy samorządu rejonu solecznickiego i przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

W tym roku w miejscu mordu doszło do skandalicznych uroczystości zorganizowanych przez oficjalny, paramilitarny Związek Strzelców Litwy. Jego członkowie rozwinęli w miejscu mordu na Polakach nie tylko flagi Litwy, ale też Ukrainy, oraz czerwono-czarną flagę OUN-UPA, organizacji odpowiedzialnych za dokonanie ludobójstwa na Polakach na Kresach Południowo-Wschodnich.

Czytaj również: Pod krzyżem w Koniuchach

Zobacz: Mordowali bezbronnych

rp.pl / ipn.gov.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    To wreszcie chyba nadszedł czas by z telewizji wyeliminować klamliwy film o bohaterstwie braci Bielskich i tego oddziału a czas na powstanie filmu o haniebnej działalności braci Bielskich. Nawet wywiady widziałem z uczestnikami tego oddziału, oczywiście o morderswach ani słowa.