Sejm przyjął uchwałę ws. stanu zdrowia Saakszwilego

Sejm wzywa władze Gruzji do niezwłocznego umożliwienia Micheilowi Saakszwilemu podjęcia niezbędnego leczenia oraz apeluje do społeczności międzynarodowej o ratowanie życia i zdrowia byłego prezydenta Gruzji – przeczytać można w przyjętej w piątek uchwale Sejmu RP.

Projekt uchwały został przedstawiony przez Prezydium Sejmu i odczytany na posiedzeniu przez wicemarszałek z PiS Małgorzatę Gosiewską.

W związku ze sprzeciwem wobec propozycji przyjęcia uchwały przez aklamację prowadząca obrady marszałek Elżbieta Witek zarządziła głosowanie.

Za przyjęciem uchwały było 438 posłów, przeciw – 8, a 1 osoba wstrzymała się od głosu. Przeciw było ośmiu polityków Konfederacji, a od głosu wstrzymał się przewodniczący koła Konfederacji Krzysztof Bosak.

“W związku z niepokojącymi informacjami o dramatycznej sytuacji, w której znajduje się były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, diagnozami lekarskimi świadczącymi o gwałtownie pogarszającym się jego stanie zdrowia, biorąc pod uwagę zalecenia lekarskie dotyczące podjęcia specjalistycznego leczenia, które nie jest możliwe Gruzji z uwagi na brak odpowiedniego zaplecza medycznego, biorąc pod uwagę znaczący wkład Micheila Saakaszwilego w kształtowaniu proeuropejskich postaw Gruzinów, czego rezultatem było złożenie w 2022 r. przez władze Gruzji wniosku o członkostwo tego kraju w Unii Europejskiej, zwracając uwagę na deklarację Micheila Saakaszwilego, że po odbyciu rehabilitacji i powrocie do zdrowia gotów jest wrócić do kraju i poddać się dalszemu osądowi, potwierdzając wolę dalszej konsekwentnej współpracy i działań na rzecz rozwoju Gruzji i jej zbliżenia do struktur euroatlantyckich, Sejm RP apeluje o kierowanie się uniwersalnymi zasadami humanitaryzmu, i wzywa do niezwłocznego umożliwienia leczenia pana Saakaszwilego” – brzmi treść uchwały.

Saakaszwili w połowie grudnia 2022 r. napisał list opublikowany przez francuski dziennik “Le Monde”, w którym prosi o pomoc prezydenta Francji Emmanuela Macrona. “Putin uważa mnie za jednego ze swoich głównych wrogów. Publicznie obiecał mnie zabić. Teraz jestem więziony jako jego prywatny więzień” – napisał były prezydent.

Życie 54-letniego Saakaszwilego jest w niebezpieczeństwie; próbowano go otruć – stwierdza w raporcie z 28 listopada toksykolog z San Francisco, David Smith. W pięciostronicowym dokumencie napisano, że „testy wykazały obecność metali ciężkich” w ciele byłego prezydenta, w tym arsenu i rtęci.

Smith ostrzegł, że „istnieje ryzyko śmierci” bez odpowiedniego leczenia, „które wydaje się być niedostępne” w więzieniu.

CZYTAJ TAKŻE: Prawnik Saakaszwilego przekazał, że jest on niezdolny do samodzielnego poruszania się i jedzenia

1 października 2021 r. Saakaszwili ogłosił, że znajduje się w Gruzji.  Tego samego dnia został zatrzymany i trafił do aresztu. Według gruzińskich władz celem jego powrotu było doprowadzenie do zamachu stanu. Wkrótce po trafieniu do więzienia w Rustawi były prezydent ogłosił głodówkę, którą jakoby kontynuował do 20 listopada, kiedy to zabrano do do szpitala wojskowego w Gori. W grudniu Saakaszwili wrócił do celi.

Saakaszwili 21 lutego ub. roku po raz kolejny stawił się przed sądem w Tbilisi. Właśnie tam ogłosił, że rozpoczyna kolejny protest głosowy. Były prezydent podjął taką formę protestu uznając, że prawa człowieka są w jego przypadku naruszane, ale także by okazać solidarność narodowi ukraińskiemu, który „walczy o wolność”, jak powiedział Saakaszwili. Portal Svoboda.org przypomniał, że polityk posiada obecnie obywatelstwo Ukrainy, gruzińskiego został pozbawiony już kilka lat temu.

Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji od stycznia 2004 roku do listopada 2007 i od lutego 2008 do listopada 2013 roku. Opuścił ojczyznę w połowie listopada 2013, kilka dni przed końcem swojej kadencji i inauguracją swojego następcy. Gruzińska prokuratura oskarżyła go o nadużywanie władzy, między innymi poprzez stłumienie opozycyjnej manifestacji czy szykanowanie krytycznych mediów. W związku z ucieczką, władze Gruzji zadecydowały w 2015 roku o pozbawieniu go obywatelstwa tego kraju. Był też ścigany listem gończym. W międzyczasie Saakaszwili trafił na Ukrainę, której obywatelstwo przyjął i włączył się w życie polityczne tego kraju.

W czerwcu 2018 roku sąd w Tbilisi uznał go winnym nadużyć władzy i ukrywania dowodów i skazał go zaocznie na 6 lat więzienia i ponad 2-letni zakaz sprawowania funkcji i urzędów publicznych. Gruzja wiele razy sygnalizowała też Ukrainie chęć dążenia do jego ekstradycji. Przedstawiciele władz gruzińskich zaznaczali, że jeśli tylko Saakaszwili pojawi się w Gruzji, to zostanie natychmiast aresztowany i osadzony w więzieniu. Sam Saakaszwili konsekwentnie odrzucał wszystkie oskarżenia pod swoim adresem i twierdził, że wszystkie wyroki mają charakter polityczny.

CZYTAJ TAKŻE: Tysiące Gruzinów manifestowało na rzecz integracji z UE

Kresy.pl / sejm.gov.pl / interia.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    “Nasz” Sejm jest wyjątkowo mądry i pracowity. Ustalił już kto zestrzelił samolot prezydencki koło Smoleńska (co tam ustalenia prokuratury) i jaki jest stan zdrowia Saakaszwilego. Wcześniej ustalił stan zdrowia Tymoszenki oraz kto wygrał wybory prezydenckie w Wenezueli i na Białorusi. Dobrze, że to robi, gdyż wówczas nie zajmuje się ustawami.