Sarkozy wzywa Rosję do wycofania z Gruzji

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy wezwał Rosję do szybkiego wycofania wojsk z Gruzji i zapowiedział, że jeśli to nie nastąpi, zwoła nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej.

Zwrócił też uwagę, że kryzys gruziński wskazuje na potrzebę wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego, który umożliwiłby powołanie instytucji potrzebnych do radzenia sobie z kryzysami międzynarodowymi.

“Wycofanie wojsk musi być przeprowadzone bez zwłoki. Dla mnie ten punkt nie podlega dyskusji. Musi to objąć wszystkie siły rosyjskie, które wkroczyły do Gruzji od 7 sierpnia. Jeżeli ten zapis porozumienia o zawieszeniu broni nie zostanie dotrzymany szybko i całkowicie, zwołam nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, aby zadecydować w sprawie konsekwencji, które powinny wtedy nastąpić” – napisał Sarkozy w artykule w poniedziałkowym “Washington Post”, opublikowanym jednocześnie w “Le Figaro”.

Prezydent Francji, która przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, w swym artykule bronił się m.in. przed krytykami, którzy zarzucili mu, że wynegocjowane przez niego z Moskwą porozumienie o zawieszeniu broni dało Kremlowi pretekst do pozostawienia wojsk w Gruzji przez dłuższy czas. (Krytycy mieli pretensje o zapis w piątym punkcie umowy o dodatkowych “środkach bezpieczeństwa”).

Zdaniem francuskiego prezydenta, umowa była dużym sukcesem.

“Europa nie ograniczyła się tylko do potępień. Wybierając działanie i negocjacje zamiast samej retoryki, potrafiła odtworzyć pozytywną równowagę siły z Rosją. Kiedy dom płonie, priorytetem jest ugasić ogień” – napisał Sarkozy.

W artykule podkreślił też, że potrzebna jest szybka ratyfikacja i wejście w życie Traktatu Lizbońskiego.

“Gdyby Traktat Lizboński, który jest obecnie ratyfikowany, już obowiązywał, Unia Europejska posiadałaby instytucje, które są potrzebne do radzenia sobie z międzynarodowymi kryzysami: stałego prezydenta Rady Europejskiej ściśle współpracującego z szefami państw i rządów, jak również wysokiego przedstawiciela wyposażonego w prawdziwe europejskie uprawnienia dyplomatyczne i znaczne środki finansowe do wprowadzania w życie decyzji w koordynacji z państwami członkowskimi” – czytamy w artykule.

PAP / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply