Samolot Tu-214PU należący do Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji wylądował na lotnisku w Mińsku na Białorusi w trakcie trwających tam protestów – poinformował portal Uazmi. Media donoszą, że na pokładzie mógł znajdować się szef FSB, Aleksander Bortnikow.

Jak poinformował portal Uazmi.com, rosyjski samolot Tu-214PU należący do Federalnej Służby Bezpieczeństwa wylądował na lotnisku w stolicy Białorusi. Media spekulują, że na pokładzie samolotu znajdował się szef FSB, Aleksander Bortnikow.

„Kilka minut temu w Mińsku wylądował Tu-214PU (numer seryjny 523, numer rejestracyjny RA-64523) należący do rosyjskiej FSB. Przypuszczalnie jest to specjalny samolot komunikacyjny, zaprojektowany do latania wokół określonych punktów w polu wizyty najwyższych urzędników Federacji Rosyjskiej” – poinformował we wtorek białoruski kanał Telegram NEXTA Live.

Samolot przyleciał z Moskwy. Według Nowej Gazety samolot należący do rosyjskiej eskadry lotów specjalnych mógł być używany przez szefa FSB Aleksandra Bortnikowa. W 2015 roku, kiedy Bortnikow wziął udział w szczycie poświęconym przeciwdziałaniu ekstremizmowi w Waszyngtonie, ten sam samolot podobno przyleciał wtedy do stolicy Stanów Zjednoczonych.

Jak poinformowaliśmy na naszym portalu, służba prasowa Kremla ogłosiła, że prezydent Rosji potwierdził gotowość do pomocy prezydentowi Łukaszence w zaprowadzeniu spokoju w kraju.

“Rosja potwierdziła gotowość udzielenia niezbędnej pomocy w rozwiązywaniu pojawiających się problemów w oparciu o zasady traktatu o utworzeniu Państwa Związkowego, a także w razie potrzeby w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym” – czytamy w oświadczeniu. We wcześniejszej rozmowie “obie strony wyraziły przekonanie, że wszystkie pojawiające się problemy zostaną wkrótce rozwiązane. Najważniejsze, aby tych problemów nie wykorzystywały siły destrukcyjne, które chcą zaszkodzić wzajemnie korzystnej współpracy obu krajów w ramach Państwa Związkowego” – brzmiał komunikat służby prasowej Władimira Putina.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jednak w środę, rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow przekonywał, że obecnie nie ma potrzeby, aby Rosja udzielała Białorusi pomocy z tytułu członkostwa w Państwie Związkowym i Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Jak dodawał przyznały to same białoruskie władze. Dopytywany o okoliczności, w jakich pomoc ta mogłaby być udzielona, Pieskow odmówił odpowiedzi uznając, że takie “hipotetyczne rozważania” byłyby “niedopuszczalne”. Wcześniej przyznawał, że zarówno w Układzie o Bezpieczeństwie Zbiorowym, jak i w traktacie o Państwie Związkowym „rzeczywiście określono szereg obowiązków stron w zakresie wzajemnej pomocy”.

Pytany o doniesienia medialne o kolumnach samochodów wojskowych zmierzających w Rosji w stronę granicy z Białorusią rzecznik Kremla stwierdził, że “nie ma czego komentować”, ponieważ “cały sprzęt znajduje się w granicach Federacji Rosyjskiej”.

Kresy.pl/Uazmi.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply