Wysoki Sąd Londynu uznał roszczenia Rosji wobec Ukrainy związane z długiem zaciągniętym przez Wiktora Janukowycza tuż przed jego ucieczką z kraju.

Londyński sąd najwyższy odrzucił apelację Ukrainy od wyroku sądu niższej instancji. Sąd zatwierdził kwotę, którą Ukraina powinna zapłacić Rosji za odmowę wykupu obligacji stanowiących zastaw 3 mld dol. kredytu.

Jak informuje “Rzeczpospolita” “Sąd nakazał zwrot całej kwoty plus 75 mln dol. należnego zysku z obligacji plus należne odsetki karne (673 tys. dziennie) za cały okres od 20 grudnia 2015 r. (wtedy ukraiński skarb państwa powinien był obligacje wykupić). Do tego Kijów ma zwrócić Moskwie poniesione koszty sądowe, wyliczyła gazeta RBK. Daje to w sumie 3,47 mld dol., plus 2,8 mln funtów (3,6 mln dol.) kosztów sądowych.”

Ukraiński resort finansów zakomunikował, że na jego prośbę sąd wstrzymał wykonanie decyzji o spłacie długu. Przerwa ma trwać do czasu rozpatrzenia apelacji, którą złożyła Ukraina. Przesłuchanie w sądzie apelacyjnym wyznaczono na styczeń 2018 r.

“Zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem, władze nie miały prawa zaciągać tego długu; nie mogły pożyczać kwot takiej wysokości; umowa została zawarta pod naciskiem Rosji, która przez cały 2013 r. starała się nie dopuścić do podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią” napisały władze Ukrainy

Jak informuje dalej “Rzeczpospolita”, po opuszczeniu Ukrainy przez Wiktora Janukowycza z kraju w lutym 2014 r, nowe ukraińskie władze od początku negowały rosyjski dług. W 2015 r. włączyły go jednak do wierzytelności podlegających restrukturyzacji i negocjacjom. Międzynarodowy Fundusz Walutowy  uznał rosyjski dług jako oficjalnie istniejący i złagodził warunki kredytowania krajów, dzięki czemu Ukraina dalej korzysta w pomocy.

Kresy.pl / Rzeczpospolita

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply