Przekazanie Ukrainie samolotów bojowych MiG-29 nie osłabi bezpieczeństwa Polski – twierdzi rzecznik rządu Piotr Müller w czwartkowej rozmowie z PAP.

W czwartkowym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej rzecznik rządu Piotr Müller przekonywał, że przekazanie Ukrainie samolotów bojowych MiG-29 nie osłabi bezpieczeństwa Polsk

„Nasze bezpieczeństwo na tym nie ucierpi. Nasze bezpieczeństwo na tym skorzysta, bo przez cały ten czas będziemy trzymać front rosyjski z dala od naszych granic” – powiedział.

Dodał też, że w ramach unijnej polityki Polska otrzymuje także rekompensaty za sprzęt dostarczony Ukrainie. Według rzecznika „Polska jest następna w kolejce”.

Jak pisaliśmy, we wtorek premier Mateusz Morawiecki został zapytany na konferencji prasowej o deklarację prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie myśliwców MiG-29 dla Ukrainy. „To może nastąpić w ciągu najbliższych czterech-sześciu tygodni” – odpowiedział.

O sprawę został zapytany również rzecznik rządu, Piotr Müller. Chodziło o międzynarodową koalicję, w ramach której Ukraina miałaby otrzymać myśliwce MiG-29. Powiedział, że szczegóły, tj. jakie państwa poza Polską będą należeć do tej grupy i o jakiej liczbie samolotów mowa, zostaną podane w odpowiednim czasie.

„Mogę tylko potwierdzić, że te decyzje są podejmowane w gronie kilku państw, natomiast siłą rzeczy nie jest moją rolą, aby w imieniu tych państw to komunikować” – powiedział Müller. Przyznał zarazem, że najwyraźniej wiadomo już, jakie to będą kraje.

„Mamy już jasne deklaracje, które to państwa będą, ale umówiliśmy się, że one we własnych terminach i stosownych procedurach tego typu decyzję ogłoszą” – dodał. „W ciągu najbliższych kilku tygodniu jesteśmy gotowi, aby taką decyzję podjąć w ramach kilku państw, które zdecydowały się na podobny krok”.

Przypomnijmy, że prezydent Duda zadeklarował w ubiegłą środę gotowość do przekazania tych samolotów Ukrainie. Wyraził opinię, że powinno się to odbyć w ramach międzynarodowej koalicji. „Ta pozostała część MiG-ów-29, które mamy w Polsce i które służą teraz w naszych siłach powietrznych – jesteśmy gotowi, by dostarczyć te samoloty i jestem pewien, że Ukraina byłaby gotowa, by natychmiast ich użyć” – oświadczył prezydent w wywiadzie dla CNN.

Nie sprecyzował, co miał na myśli, mówiąc o „pozostałej części MiG-ów 29”. Dodajmy, że w mediach pojawiały się wcześniej doniesienia, według których Polska rzekomo wysłała Ukrainie nie tylko części zamienne, ale również częściowo zdemontowane maszyny jako „części zapasowe”.

Dzień później szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot dodał, że „nie będzie to duża liczba”.

Jak pisaliśmy, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby powiedział we wtorek, że wysłanie przez inne kraje myśliwców Ukrainie to ich suwerenna decyzja, ale Biały Dom popiera takie działania. Skomentował w ten sposób zapowiedzi władz Polski ws. MiG-29 dla Ukrainy.

Kresy.pl/PAP

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    “Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby powiedział we wtorek, że wysłanie przez inne kraje myśliwców Ukrainie to ich suwerenna decyzja, ale Biały Dom popiera takie działania.” – czyli jeżeli są kretyni którzy chcą się narażać to proszę bardzo, to ich suwerenna decyzja. Biały Dom sam umywa ręce ale popiera takie działania.

  2. swojmil
    swojmil :

    Przykładowe kraje mają samolotów bojowych (2022r.):
    Norwegia – 65,
    Ukraina – 98,
    Kazachstan – 120,
    Hiszpania – 140,
    Niemcy – 200,
    Korea Płd – 492,
    Chiny – 1360,
    Rosja – 1435,
    a my Polska – 100 (mamy mieć podobno, czyli +32 F-35 i -23 MIG-29). Ale póki co mamy 92, z czego 23 maszyny to MIGi-29 (nowokupne koreańskie klony F-16 chodzą w międzynarodowych statach jako treningowe, a nie bojowe).
    MiGów-29 od roku 2013 straciliśmy aż 9. Nie wiadomo gdzie przepadły, możliwa zdrada.
    Migi-29 są samolotami cenionymi i rozpowszechnionymi na całym świecie, to samoloty, które na każdych pokazach masakrują nasze F-16C w zdolnościach manewrowych. USA nie oferuje żadnej porównywalnej alternatywy, chociaż ich lobbyści/złomiarze zdążyli już zrobić negatywną prasę migom. Mig-29/35 w dog-fighting ze wszystkich obecnych samolotów w użyciu na świecie przegrywają tylko z SU-27/30/35.

    I teraz mając obraz unikalności naszych MIGów-29, widzimy, że te szkodliwe pacholęta “sługi narodu Ukraińskiego” (czytaj: sługi zboczuchów sfotografowanych w burdelach na Zakarpaciu) chcą oddać pod szantażem nasze ostatnie 23 (32-2) szt. MIGi-29! Przypały gaworzą se, że zrekompensują ich ubytek nowymi nowoczesnymi krowami F-35. Oby nie kupowali ich tak samo jak Patrioty przez 8 długich lat! F-35 oprócz siecio-centryczności (przeznaczonej na wielkie obszary, oceany) i paru rakiet z importu- nie mają nic: ani sprawdzenia w walce, ani manewrowości, ani równego wykonania bezawaryjnego, lecz jedynie wąskie gardło produkcji a latać potrafią tak samo słabo, jak każdy VTOL (czyli jak JAK-141 pierwowzór F-35, podkupiony kiedyś od Rusków).

    Myśliwce to broń obronna, której ilość do obrony nieba przelicza się na straty materialne. Według danych z 2022r. Ukraina miała 43 MiG-29 i nie potrzebuje ich tak pilnie, żeby nas ich pozbawiać, a nawet gdyby potrzebowała to NIE DAJEMY naszych migów. Niech dają inne państwa nie frontowe z Rosją, bo możemy być następni, a czymś bronić nieba trzeba.