Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu tłumaczył rosyjskie plany “sytuacją na Ukrainie i antyrosyjskim nastawieniem NATO”.
Sformowanie na Krymie “pełnowartościowego zgrupowania wojsk” Szojgu nazwał “priorytetowym zadaniem Ministerstwa Obrony”. Jak mówił “Sytuacja wojskowo-polityczna na kierunku południowo-zachodnim jest złożona z powodu sytuacji na Ukrainie i nacisku antyrosyjskiego nastawienia NATO. Analiza możliwego rozwoju wydarzeń dyktuje konieczność wsparcia Wojskowego Okręgu Południowego dla gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa wojskowego państwa i jej sojuszników na południowo-zachodnim kierunku strategicznym”.
Wśród szczegółowych priorytetów wymienia się wzmocnienie Wojsk Oborny Wybrzeża, lotnictwa i obrony przeciwlotniczej. Na półwyspie Rosjanie rozmieścili już zestawy rekietowe S-300P.
korrespondent.net/kresy.pl
Szojgu,nie tłumacz się.My z wiarygodnego żródła sztabu ukraińskiego dowiemy się ile amunicji i w jakim kalibrze będzie na przyczółku w Kerczu.