Rosja zwiększyła dostawy broni do krajów Azji Środkowej, aby pomóc im odeprzeć potencjalne zagrożenia terrorystyczne, powiedział w czwartek szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow.
Jak przekazała w czwartek agencja prasowa Tass, szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow powiedział w czwartek, że Rosja zwiększyła dostawy broni do krajów Azji Środkowej, aby pomóc im odeprzeć potencjalne zagrożenia terrorystyczne.
„W celu właściwej reakcji na pogarszanie się sytuacji w regionie oraz prowadzenia działań mających na celu odparcie zagrożeń terrorystycznych na terytorium Uzbekistanu i Tadżykistanu mają się odbyć wspólne ćwiczenia. Dodatkowe dostawy broni i sprzętu wojskowego został zorganizowany w ramach pomocy wojskowo-technicznej” – powiedział Gierasimow na spotkaniu ze swoim uzbeckim odpowiednikiem Szuchratem Chalmuchamedowem.
Gierasimow poinformował, że Rosja udziela pomocy metodologicznej w modernizacji sił zbrojnych Uzbekistanu i szkoleniu uzbeckiego personelu wojskowego w swoich akademiach wojskowych.
Również w czwartek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował, że rosyjskie bazy wojskowe w Tadżykistanie i Kirgistanie będą wykorzystywane do ochrony granic państw członkowskich Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym na wypadek bezpośredniej agresji z Afganistanu.
„Nasza baza w Tadżykistanie jest wystarczająco potężna i silna. Oczywiście w razie potrzeby będzie zaangażowana w ochronę granic OUBZ na wypadek bezpośredniej agresji. To samo dotyczy naszej bazy w Kirgistanie – powiedział szef ministerstwa na spotkaniu ze środowiskiem naukowym syberyjskiego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk w odpowiedzi na pytanie o środki podejmowane w celu odparcia zagrożeń płynących z Afganistanu.
Szojgu zaznaczył, że państwa członkowskie OUBZ nie mogą dorównać Rosji zasięgiem i potencjałem obronnym i potrzebują pomocy na kierunku afgańskim, bo to ostatecznie dotyczy bezpieczeństwa militarnego Rosji.
Zobacz też: Rosja gotowa na przejęcie władzy w Afganistanie przez talibów
„Mamy nadzieję, że umowy, które istnieją z talibami zostaną spełnione. Jednak biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia, trudno w to uwierzyć od razu. Te zagrożenia nie stoją przed naszym krajem. W związku z tym konieczne jest wspieranie naszych partnerów OUBZ w każdy możliwy sposób i udzielanie im pomocy” – podkreślił szef obrony Rosji.
Odpowiadając na pytanie o koszty finansowe Rosji w tym zakresie, szef obrony powiedział: „Jeśli mówimy o pieniądzach, to nie są to aż tak duże wydatki, o których powinniśmy myśleć, gdy zajmujemy się takimi sprawami”.
Moskwa i Duszanbe realizują wspólny program dozbrajania armii tadżyckiej, ale teraz pojawiła się potrzeba zajęcia się wzmocnieniem potencjału bojowego straży granicznej republiki, powiedział minister obrony. „Program jest duży i przewidziany prawie do 2040 roku, ale teraz pojawiła się uzasadniona potrzeba zajęcia się nie tylko armią, ale także granicą” – podkreślił szef obrony Rosji.
Zobacz też: Talibowie zajęli przejście na północnej granicy Afganistanu
Kresy.pl/Tass
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!