Dmitrij Rogozin, były rosyjski wicepremier i były szef Roskosmosu, został poważnie ranny w wyniku ostrzału hotelu na obrzeżach Doniecka. Według strony rosyjskiej, hotel został ostrzelany przez Ukraińców z francuskiej armatohaubicy Caesar. Ranny został też „premier DRL”.

Pierwsze doniesienia o zdarzeniu w Doniecku pojawiły się w mediach w nocy ze środy na czwartek. Agencja Interfax podała, że w wyniku ostrzelania hotelu w tym mieście ranny został Dmitrij Rogozin, były wicepremier Rosji i były szef koncernu „Roskosmos”. Od pewnego czasu przebywał on na zajętym przez Rosjan terytorium Ukrainy, oficjalnie biorąc udział w walkach.

O tym, że Rogozin został ranny, poinformował jego pomocnik. Według jego relacji, były szef Roskosmosu przebywał w ostrzelanym hotelu na obrzeżach Doniecka od kilku miesięcy, wraz z grupą rosyjskich doradców wojskowych. W środę wieczorem hotel został ostrzelany z artylerii.

„Atak został przeprowadzony z użyciem amunicji precyzyjnej, najprawdopodobniej z samobieżnych armatohaubic Caesar kal. 155 mm” – twierdził współpracownik Rogozina. Według jego relacji, były wicepremier został ranny w plecy (odłamek miał przejść tuż obok kręgosłupa) i trafił do szpitala. Zapewniał, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dodał, że rany odniosło też kilka innych osób.

Według mediów związanych z separatystami, w wyniku ostrzelania hotelu zginęły dwie osoby, a sześć, w tym Rogozin, zostało rannych. Miejsce ataku to luksusowy kompleks restauracyjno-hotelowy „Szesz-Besz”. Obiekt ten nie był wcześniej ostrzeliwany.

W środę wieczorem w restauracji obecny był też Aleksiej Żurawliow, deputowany Dumy Państwowej. Według jego relacji, na 10 minut przed ostrzałem na miejsce przyjechał Witalij Chocenko, „premier Donieckiej Republiki Ludowej”. Rzekomo to jego osoba miała być dla Ukraińców celem.

Później podano, że Rogozin obchodził w hotelu swoje urodziny. Z kolei odłamek, który został trafiony, przeszedł przez prawą łopatkę i utkwił w kręgu. Zdaniem lekarzy, nie da się go usunąć.

Sam ranny miał odmówić propozycji przewiezienia go do innego szpitala w samej Rosji. Potem najwyraźniej zmienił zdanie, gdyż w czwartek po południu poinformowano, że trafił do szpitala w Rostowie nad Donem. Rogozin zamieścił też wpis na Telegramie, informując, że odłamek o wymiarach 3×4 mm utkwił mu w kręgu i teraz czeka na operację. Późnym wieczorem podano jednak, że operacji nie będzie, gdyż byłaby ona zbyt skomplikowana. Zapowiedziano, że były szef Roskosmosu zostanie przetransportowany do Moskwy i tam odpowiednie decyzje podejmie rada lekarska.

„Obrażenia Dmitrija Rogozina są poważniejsze, niż się na początku wydawało” – przyznał Oleg Cariow. Według niego, poszkodowana została też żona Rogozina. Ma mieć ciężki wstrząs mózgu.

Według Komitetu Śledczego FR, hotel został ostrzelany z francuskiej, samobieżnej armatohaubicy Caesar.

Rosyjskie „Kommiersant” podaje, że według niepotwierdzonych informacji na hotel rzekomo spadły trzy pociski kasetowe. Na miejscu zginęli dwaj ochroniarze. Ranny został również Chocenko i prawdopodobnie mer Gorłówki. Ponadto, lekarze jakoby zdołali usunąć odłamki, które utkwiły w nodze Rogozina.

Niedawno Dmitrij Rogozin powiedział w jednym z wywiadów, że wojna rosyjsko-ukraińska się nie skończy, póki Rosja nie zdobędzie Kijowa i nie „rozgromi Ukrainy”.

Interfax / Rusvesna.su / Kommersant.ru / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply