Włochy tuż przed unijnym szczytem opowiadają się za natychmiastowym zawieszeniem broni i podjęciem rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją – podaje Reuters. Stanowisko Włoch popierają Węgry i Cypr.

Według agencji Reuters, w ramach Unii Europejskiej poszerza się rozłam w kwestii stanowiska wobec Rosji, które najwyraźniej staje się coraz bardziej niejednolite w związku z kolejnymi propozycjami sankcji. Już trzy kraje członkowskie UE opowiadają się za rozmowami pokojowymi i rozejmem między Ukrainą a Rosją.

Agencja podała w środę, że tuż przed przyszłotygodniowym szczytem UE, Włochy i Węgry, a także Cypr, wzywają Unię do stanowczego apelowania o zawieszenie broni na Ukrainie i o rozmowy pokojowe z Rosją. Stanowisko tych państw stawia je w wyraźnej opozycji do innych krajów członkowskich, takich jak Polska czy państwa bałtyckie, które oczekują przyjęcia przez Unię bardziej stanowczego kursu wobec Moskwy i nałożenia kolejnych, jeszcze mocniejszych sankcji.

Reuters przytacza w tym kontekście projekt konkluzji szczytu, datowany na 19 maja br., w którym jest mowa, że UE jest „niezachwiana w swoim zaangażowaniu na rzecz pomocy Ukrainie w korzystaniu z jej prawa do samoobrony przeciwko rosyjskiej agresji”. Nie ma tam wzmianki o żadnych rozmowach pokojowych.

W ubiegły piątek, na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich przy UE, ambasador Włoch zaproponował zmiany w tekście. Twierdził, że powinien on zawierać odniesienie do rozmów pokojowych, a także wprowadzenia natychmiastowego zawieszenia broni jako jednych z pierwszorzędnych celów Unii Europejskiej. Agencja Reuters powołuje się tu na relacje osób, które uczestniczyły w tym spotkaniu.

Włoską propozycję poparły Węgry i Cypr, czyli państwa należące do grona największych krytyków kolejnego, szóstego pakietu sankcji wymierzonych w Rosję. Dotyczy on przede wszystkim wprowadzenia unijnego embargo na rosyjską ropę. Od tygodni jego przyjęcie opóźnia się z powodu wewnątrzunijnych podziałów. Węgry sprzeciwiają się planowanemu embargo na ropę z Rosji, a Cypr ma obawy wobec proponowanego zakazu sprzedaży nieruchomości obywatelom rosyjskim.

Podczas swojego wtorkowego przemówienia na forum w Davos, szefowa Komisji Europejskiej wygłosiła bardzo stanowczą przemowę na temat stanowiska UE wobec Rosji. Nie wspomniała o żadnych rozmowach pokojowych. Zaznaczyła za to, że „Ukraina musi wygrać tę wojnę”, a rosyjska agresja musi skończyć się „strategiczną porażką”.

Szczyt Unii Europejskiej odbędzie się w dniach 30-31 maja br.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Włochy zaproponowały plan pokojowy dla Ukrainy, szukając dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Zakłada on m.in. zawieszenie broni i likwidację linii frontu pod nadzorem ONZ, szybkie wstąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej oraz obranie przez nią neutralnego statusu, czyli w praktyce rezygnację z przystąpienia do NATO), a także ukraińsko-rosyjskie porozumienie w sprawie Donbasu i Krymu oraz zawarcie wielostronnego traktatu o pokoju i bezpieczeństwie w Europie, mającego zapewniać kontrolę zbrojeń i zapobiegać konfliktom. Rosja odrzuciła włoski plan pokojowy.

Dodajmy, że w liście do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, który prowadzi konsultacje przed szczytem UE, premier Węgier Viktor Orban napisał, że proponowane przez KE nowe sankcje wobec Rosji, w tym embargo na ropę, nie powinny być omawiane na unijnym szczycie.

Czytaj także: Wicekanclerz Niemiec: Embargo na ropę z Rosji z Węgrami lub bez

Reuters / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    A Polska, jak za czasów Lotnej, z szabelkami na czołgi. Fantazja ułańska nadal. Benzyna może być po 10 zł, a co nie wolno nam? A nawet i 20 zł, byleby sąsiadowi zdechła krowa.