W sobotę po południu rosyjskie śmigłowce wojskowe otworzyły ogień do konwoju najemników z Grupy Wagnera, który był już w połowie drogi do Moskwy – podaje agencja Reuters. Wcześniej media podawały, że rosyjska armia zaatakował składy paliw w mieście Woroneż. Ataku dokonano za pomocą śmigłowców Ka-52 Aligator.

Z nagrań rozprzestrzenianych w mediach społecznościowych wynika, że szef grupy Wagnera wszedł w sobotę do budynków ministerstwa obrony Rosji w Rostowie nad Donem. Siły Grupy Wagnera kontrolują miasto w pobliżu granicy z Ukrainą i szybko posuwały się na północ przez zachodnią Rosję. Dziennikarz agencji Reuters przekazał, że widział śmigłowce wojskowe rosyjskich sił zbrojnych, które otwierają ogień do uzbrojonej kolumny Grupy Wagnera, która zbliżała się do miasta Woroneż.

Konwój składał się z transporterów opancerzonych oraz co najmniej jednego czołgu na ciężarówce z platformą. Miasto Woroneż leży w połowie 1100-kilometrowej autostrady z Rostowa do Moskwy – podkreśla Reuters.

Wcześniej media podawały, że rosyjska armia zaatakował składy paliw w mieście Woroneż. Ataku dokonano za pomocą śmigłowców Ka-52 Aligator.

W sieci pojawiły się nagrania zajścia.

W piątek szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgenij Prigożyn przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz najemników, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oświadczył, że zamierza “przywrócić sprawiedliwość” w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.

Z nagrań rozprzestrzenianych w mediach społecznościowych wynika, że szef grupy Wagnera wszedł w sobotę do budynków ministerstwa obrony Rosji w Rostowie nad Donem.

Władimir Putin w sobotę rano zaapelował do sił grupy Wagnera: „Apeluję do tych, którzy zostali popchnięci do prowokacji i wojskowej rebelii” – powiedział. Putin dodał, „potrzebujemy jedności, konsolidacji i odpowiedzialności. Wszelkie wewnętrzne zawirowania są dla nas jako narodu śmiertelnym zagrożeniem dla naszej państwowości; to cios dla Rosji dla naszego narodu i naszych działań w obronie naszej ojczyzny. Takie zagrożenie spotka się z ostrą reakcją”.

Na słowa rosyjskiego prezydenta zareagował szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. “Jeśli chodzi o zdradę ojczyzny, prezydent głęboko się myli. Jesteśmy patriotami naszej ojczyzny, walczyliśmy i walczymy, wszyscy bojownicy PKW Wagnera. I nikt nie podda się na żądanie prezydenta, FSB ani nikogo innego, ponieważ nie chcemy, aby kraj żył w korupcji, kłamstwie i biurokracji” – oświadczył.

Z kolei przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow nazwał w sobotę działania szefa Grupy Wagnera „haniebną zdradą”. „To nóż [wbity] w plecy i prawdziwy bunt wojskowy!”.

Przeczytaj: Konsultacje z premierem i MON oraz sojusznikami – Duda o sytuacji w Rosji

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply