Zełenski po raz pierwszy na linii frontu [+FOTO/+VIDEO]

Biuro prasowe ukraińskiego prezydenta podało, że Wołodymyr Zełenski podczas swojego wyjazdu do obwodu charkowskiego odwiedził żołnierzy na froncie. To jego pierwszy wyjazd poza obwód kijowski od początku rosyjskiej inwazji.

Wołodymyr Zełenski odwiedził w niedzielę Charków i obwód charkowski. Odbył tam naradę z urzędnikami, a także spotkał się z żołnierzami, którym wręczył odznaczenia oraz upominki.

Według biura prasowego prezydenta Ukrainy, spotkanie z żołnierzami odbyło się “na froncie”. Zełenski zapoznał się z sytuacją operacyjną w odwiedzonym rejonie i rozmawiał z żołnierzami.

„Chcę podziękować każdemu z was za waszą służbę. Ryzykujecie swoje życie dla nas wszystkich i naszego państwa. Dziękuję za obronę niepodległości Ukrainy. Uważajcie na siebie!” – powiedział ukraiński prezydent na ceremonii wręczenia odznaczeń.

Zełenski był też w Charkowie, gdzie m.in. oglądał zniszczone budynki mieszkalne w jednej z dzielnic miasta.

Podczas wizyty Zełenskiego w obwodzie charkowskim doszło do jego roboczej narady z Ołehem Synehubowem, merem Charkowa Ihorem Terechowem, dowództwem wojskowym i kierownictwem organów siłowych w obwodzie.

Synehubow poinformował prezydenta, że ​​obecnie 31% terytorium obwodu jest okupowane przez wojska rosyjskie. 5% terytoriów oddziałom ukraińskim udało się odbić. Według niego działania armii rosyjskiej doprowadziły do ​​uszkodzenia 2229 bloków mieszkalnych, z których 225 zostało całkowicie zniszczonych. W Charkowie najbardziej ucierpiały północne i wschodnie dzielnice miasta – 30,2% ogółu zasobów mieszkaniowych.

Również w niedzielę mer Charkowa poinformował o ostrzelaniu jednej z dzielnic miasta. Terechow nie przekazał, jakie były jego skutki. Media nazwały ostrzał “odpowiedzią na wizytę Zełenskiego”. Jednak do ostrzałów Charkowa dochodziło już w poprzednich dniach. W czwartek w mieście zginęło 8 osób a 17 zostało rannych. Były to osoby cywilne.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie wycofują się spod Charkowa. ISW: Ukraina najwyraźniej wygrała bitwę

Kresy.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply