Trzaskowski leci do Kijowa

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i burmistrz Pragi Zdenek Hřib wspólnie odwiedzą Kijów i spotkają się z jego merem Witalijem Kliczką w geście solidarności z Ukrainą.

O zamiarze odwiedzenia Kijowa Rafał Trzaskowski napisał w piątek na Twitterze. “We wtorek wspólnie z burmistrzem Pragi @ZdenekHrib w imieniu Paktu Wolnych Miast jedziemy do Kijowa spotkać się z merem @Vitaliy_Klychko. W tym trudnym czasie jesteśmy solidarni z Ukrainą” – napisał prezydent Warszawy.

Polska Agencja Prasowa otrzymała w warszawskim ratuszu potwierdzenie planów Trzaskowskiego. Rzeczniczka prezydenta Warszawy Monika Beuth-Lutyk powiedziała agencji, że będzie to “bardzo krótka wizyta”, która odbędzie się we wtorek.

CZYTAJ TAKŻE: „Diakuju, że jesteście z nami! Nie damy się podzielić!” Ukraiński portal przypomina słowa Trzaskowskiego do Ukraińców

Radio Swoboda podało w niedzielę, że burmistrz Pragi Zdenek Hřib przybędzie do Kijowa już w poniedziałek. Do spotkania jego, oraz Rafała Trzaskowskiego, z Witalijem Kliczką ma dojść we wtorek w siedzibie władz Kijowa.

Hřib również podkreślał, że jedzie do Kijowa okazać solidarność z Ukrainą. Jego zdaniem “Kijów powinien pozostać wolną stolicą i filarem demokracji w regionie”.

Nie wiadomo, czy planów Trzaskowskiego nie pokrzyżują linie lotnicze, które ze względów bezpieczeństwa wstrzymują loty na Ukrainę. Tak zrobiły już np. holenderskie linie KLM. Polskie Linie Lotnicze LOT “na razie” nie odwołały lotów na Ukrainę, ale oświadczyły, że śledzą na bieżąco sytuację i będą postępować z rekomendacjami wydawanymi przez instytucje odpowiedzialne za lotnictwo cywilne. Lotów nie odwołały także tanie linie lotnicze WizzAir.

Przypomnijmy, że Zdenek Hřib stał za decyzją o przemianowaniu placu, przy którym mieści się ambasada Federacji Rosyjskiej na Plac Borysa Niemcowa. Z tego powodu w kwietniu 2020 roku przyznano mu nawet ochronę w obawie, że grozi mu niebezpieczeństwo ze strony rosyjskich służb.

Jak pisaliśmy, w piątek serwis Politico napisał, powołując się na źródła w administracji USA, a także we władzach dwóch innych państw, że amerykański wywiad uważa, iż rosyjska inwazja na Ukrainę może rozpocząć się 16 lutego br.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake Sullivan uważa, że Rosja może zaatakować Ukrainę w każdym momencie i amerykańscy obywatele powinni jak najszybciej wyjechać. Jego zdaniem inwazja może zacząć się od bombardowań i ataków rakietowych, po których Rosjanie szybko zajmą Kijów. Podkreślił, że Amerykanie, którzy zdecydują się pozostać na Ukrainie, nie mogą liczyć na wojskową ewakuację. Zaapelował do nich, by opuścili ten kraj w ciągu 48 godzin.

Ponadto, w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraźnie sugerował, że Rosja może zaatakować Ukrainę jeszcze w trakcie zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, a zatem Amerykanie powinni jak najszybciej wyjechać.

Kresy.pl / pap.pl / radiosvoboda.org / businessinsider.com.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Piotrx
    Piotrx :

    https://ksiazki.wp.pl/trudne-poczatki-boks-mafia-i-polityka-cala-prawda-o-witaliju-i-wladimirze-kliczkach-6145579474196097g/12

    Druga wersja wydarzeń należy do byłego pracownika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, który zgłosił się do Lindera w charakterze informatora: “W 1992 roku nazwisko Kliczko po raz pierwszy pojawiło się w raportach. Nie mieliśmy pojęcia, kto to jest, nie poświęcaliśmy mu też uwagi – na naszych biurkach lądowały setki, tysiące doniesień.
    Dla nas ten Witalij Kliczko był jedną z wielu płotek, wykonawców rozkazów, którzy odbierają haracz od cinkciarzy i innych. Nie było specjalnego powodu, żadnej sprawy, żeby prowadzić przeciwko niemu dochodzenie. Ale jego zleceniodawca był nam znany. Należał do wąskiego kręgu ośmiu faktycznych ojców chrzestnych Kijowa. Jego pseudonim to Rybka, a naprawdę nazywał się Wiktor Rybałko”.
    Według informatora Rybka stał na czele organizacji skupiającej ponad 200 osób. Pierwotnie Witalij miał tylko “ściągać opłaty za ochronę” i pełnić funkcję ochroniarza. Rybka szybko przekonał się, że sportowy potencjał Kliczków to okazja do zarobienia dużych pieniędzy. Chce zostać promotorem bokserskim i menedżerem obu braci. Kliczkowie tylko o tym marzą: wszystko kosztuje – wyposażenie, wyjazdy na obozy, zawody, opłacenie trenerów. Od tej pory te koszty będzie pokrywać Rybka. Sportowa przyszłość zostaje uratowana, a Rybka ma przejmować część wszystkich wpływów z sukcesów braci.

  2. Piotrx
    Piotrx :

    https://ksiazki.wp.pl/trudne-poczatki-boks-mafia-i-polityka-cala-prawda-o-witaliju-i-wladimirze-kliczkach-6145579474196097g/13
    Polityczna działalność Kliczków jest także związana z interesami wielkich oligarchów takich jak Iwan Bakaj. To importer gazu ziemnego z Turkmenistanu, człowiek wpływowy i niezwykle bogaty, po części dlatego, że przez wiele lat pozostawał protegowanym Leonida Kuczmy. Właśnie za rządów Kuczmy rozwinęła się ukraińska oligarchia, na której wyrosły fortuny między innymi Bakaja, Julii Tymoszenko czy Wiktora Rybałki.
    Bakajowi Witalij Kliczko zawdzięcza start na olimpiadzie w Atlancie – zdyskwalifikowany na rok po zwycięskiej walce w Rzymie za użycie środków dopingujących nie mógłby wystartować na olimpiadzie, dlatego “Rybka zaproponował, żeby Igor Bakaj odwiódł Narodowy Komitet Olimpijski od zabrania Witalijowi licencji. A ponadto Bakaj miałby przeforsować udział Władimira w olimpiadzie oraz zainwestować w sportową przyszłość braci, która z pewnością będzie wielka. Zyskami można będzie się podzielić. Bakaj przystaje na propozycję. Kliczkowie również się zgadzają. Zgodnie z umową zobowiązują się do przekazywania duetowi Rybka-Bakaj dwudziestu procent wszystkich przyszłych dochodów z walk i reklam”.