Mężczyzną, który dziś przed południem wziął zakładników w autobusie w Łucku jest Maksym Krywosz. On sam używa pseudonimu Maksym Płochoj.

Ukraińskie środki masowego przekazu opublikowały nagranie Krywosza, który dziś przed południem, uzbrojony w karabin i być może także ładunek wybuchowy, wziął na zakładników pasażerów autobusu w centrum Łucka. Na krótkim nagraniu, na którym Krywosz występuje również z bronią, mówi on o “dniu antysystemu”. We wpisie zamieszczonym na Twitterze terrorysta napisał – “Z Dniem Antysystemu. Religijno-polityczny, oligarchiczny system władzy, sedno terror. Państwo było i jest pierwszym terrorystą”.

Wygłaszając anarchistyczną deklarację Krywosz powiedział – “Ze mną jest wielu ludzi. Broń, granaty, dwie bomby, trzecia [bomba] w ludnym miejscu miasta”. Terrorysta zapowiedział, że “wszystkie wybuchną” jeśli szefowie sądów, najwyższej rady sądownictwa, premier, minister obrony, minister spraw wewnętrznych, przewodniczący parlamentu, zwierzchnicy poszczególnych cerkwi oraz kilku czołowych oligarchów nie zamieszczą na portalach społecznościowych nagrania z deklaracją: “Jestem terrorystą w ramach prawa” – podał portal Wolinski Nowini. Odrębnej deklaracji zażądał od prezydenta państwa Wołodymyra Zełenskiego.

Krywosz pochodzi prawdopodobnie z miasta Dubno. Był jednak dobrze znany w Łucku, miał w nim wielu znajomych. Agencja informacyjna UNIAN twierdzi, że Krywasz odbywał karę pozbawienia wolności i był przymusowo leczony psychiatrycznie.

Według UNIAN w czasie pierwszej interwencji policji terrorysta oddał dwa strzały w kierunku funkcjonariuszy oraz wyrzucił na zewnątrz autobusu granat, który jednak nie zdetonował. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podała, że w autobusie jest około 10 zakładników, a nie 20 jak donosiły wcześniej media.

volynnews.com/censor.net.ua/unian.net/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply