Saakaszwili poprosił o azyl polityczny na Ukrainie?
Adwokat Micheila Saakaszwilego twierdzi, że jego klient złożył wniosek o udzielenie mu azylu na Ukrainie.
Micheil Saakaszwili złożył wniosek o przyznanie mu azylu politycznego na Ukrainie – tę zaskakującą informację podały Ukrajinśki Nowyny powołując się na adwokata byłego prezydenta Gruzji Markijana Hałabałę.
Wcześniej Ukrajinśki Nowyny cytowały prokuratora generalnego Ukrainy Jurija Łucenkę, który mówił o istnieniu przeszkody w wydaniu Saakaszwilego Gruzji. Przeszkodą tą miał być jego wniosek do ukraińskiej służby migracyjnej o uznanie go za osobę wymagającą ochrony uzupełniającej. Według adwokata Saakaszwilego chodzi o prośbę o azyl.
Wniosek o nadanie obywatelowi ochrony uzupełniającej i politycznego azylu to w istocie jedno i to samo. Po prostu potocznie częściej używa się pojęcia „azyl polityczny” – twierdzi prawnik. Według niego służba migracyjna nie odpowiedziała na tę prośbę, pomimo tego, że powinna była to zrobić w ciągu doby.
Złożenie takiego wniosku przez Saakaszwilego znaczyłoby, iż uznał za prawomocną decyzję prezydenta Poroszenki o odebraniu mu ukraińskiego obywatelstwa. Byłoby to zaskakujące, gdyż Saakaszwili, lider ukraińskiej partii Ruch Nowych Sił, kwestionował tę decyzję i nieustannie powtarzał, że czuje się obywatelem Ukrainy. Jako obcokrajowiec straciłby możliwość robienia kariery politycznej w tym kraju.
Saakaszwili, który 10. września br. pomimo odebrania mu obywatelstwa wdarł się na Ukrainę przez przejście graniczne w Medyce, obecnie podróżuje po kraju spotykając się ze swoimi zwolennikami na wiecach, na których krytykuje władze w Kijowie. Sąd rejonowy w Mościskach uznał go za winnego nielegalnego przekroczenia granicy i nałożył na niego grzywnę w wysokości 200 minimalnych kwot wolnych od podatku, czyli 3,4 tys. hrywien (równowartość ok. 460 zł). Ponadto polityk ma również pokryć koszty postępowania w wysokości 320 hrywien. Prokurator generalny Łucenko zapewniał jednak, że Saakaszwili nie zostanie ani aresztowany, ani wydany władzom w Tbilisi mimo gruzińskiego wniosku o jego ekstradycję.
CZYTAJ TAKŻE: Saakaszwili spotkał się w Warszawie z Ukraińcami
Kresy.pl / ukranews.com
Przyznać należy,że S-szwili to cwaniaczek,który potrafi zaskakiwać.Jeśli to ściema,to banderowcy próbują S-szwilego w polityczny niebyt scedować.Ze swej strony na grosz nie wierzę protegowanemu banderowskich oligarchów prokuratorowi generalnemu,banderowcowi Jurijowi Łucence.Czyżby S-szwili chciał z wszystkich bandero zakpić odwołując się do podstawowych wartości Unii Jewropejskiej?