W związku ze sprawą korupcyjną dotyczącą byłego szefa Ukrawtodoru Sławomira N. śledczy dokonali przeszukań na terenie Ukrainy i Polski.

Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy i Specjalna Antykorupcyjna Prokuratura wspólnie z polskim Centralnym Biurem Antykorupcyjnym i Prokuraturą Okręgową w Warszawie prowadzą usankcjonowane przeszukania w Kijowie, Lwowie a także na terytorium Polski w ramach wspólnego śledztwa w sprawie działalności organizacji przestępczej w sferze zarządzania drogami – komunikat o takiej treści opublikowało w poniedziałek rano Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy (NABU).

Czynności śledcze odbywają się w siedzibach ukraińskiej agencji dróg Ukrawtodor, firmach które brały udział w przetargach ogłoszonych przez tę agencję oraz w miejscach zamieszkania byłych urzędników Ukrawtodoru i obywateli polskich podejrzewanych o udział w grupie przestępczej.

NABU zapowiedziało, że wkrótce ujawni więcej szczegółów tej sprawy. O godzinie 13. czasu ukraińskiego (godz. 12. w Polsce) odbędzie się konferencja prasowa szefa NABU Artema Sytnyka i p.o. kierownika SAP Maksyma Hryszczuka.

Jak pisaliśmy, w poniedziałek rano były minister transportu i były szef Ukrawtodoru Sławomir N. został zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy. Oprócz niego zatrzymani zostali były dowódca JW „GROM” Dariusz Z. oraz gdański biznesmen Jacek P.

Warszawska prokuratura okręgowa poinformowała, że zatrzymanie N. i dwóch innych osób było efektem międzynarodowego śledztwa, które było prowadzone przez zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, funkcjonariuszy CBA, a także NABU. Zespół ten powstał z uwagi na transgraniczny charakter działalności zorganizowanej grupy przestępczej.

Przypomnijmy, że rok temu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kierownictwo Ukrawtodoru “trzeba posadzić” za to, że przez lata “zarabiało” na ukraińskich drogach.

Sławomir N. został szefem Ukrawtodoru  w październiku 2016 roku. Musiał przy tym przyjąć ukraińskie obywatelstwo. Jednocześnie zaprzeczył, że zrzekł się obywatelstwa Polski, chociaż na Ukrainie prawo zabrania posiadania podwójnego obywatelstwa. N. zakończył pracę w Ukrawtodorze wraz z początkiem października 2019 r. Jak utrzymywał, odszedł na własną prośbę, ponieważ otrzymał nową propozycję pracy na Ukrainie.

Kresy.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply