Ukraiński pułk „Azow”, w odpowiedzi na uznanie go przez rosyjski Sąd Najwyższy za organizację terrorystyczną, wezwał USA i inne państwa do uznania Rosji za państwo terrorystyczne.
W wydanym we wtorek oświadczeniu, opublikowanym na swojej stronie internetowej, pułk „Azow” odniósł się do dzisiejszej decyzji Sądu Najwyższego Rosji o uznaniu go za organizację terrorystyczną.
Miesięczny koszt funkcjonowania portalu Kresy.pl wynosi 22 tys. PLN. Do tej pory zebraliśmy:
„Azow” stwierdził, że uznanie go za organizację terrorystyczną ma posłużyć Rosji do szukania uzasadnień dla rosyjskich zbrodni wojennych. Jako przykład takiej zbrodni podano ostrzelanie obozu jenieckiego w Ołeniwce, gdzie zginęło kilkudziesięciu azowców (w oświadczeniu wydarzenie to nazwano „publiczną egzekucją”).
„Pseudoimperium, które na co dzień grozi zniszczeniem świata bronią jądrową, którego prezydent wzywał do «ścigania w wychodku», wysadzał domy z własnymi obywatelami, dusił trującym gazem własne i syryjskie kobiety i dzieci, musi dostać po zębach raz i na zawsze” – czytamy w oświadczeniu.
Pułk wezwał Departament Stanu i odpowiednie organa innych państw „które uważają się za cywilizowane”, do uznania Federacji Rosyjskiej za państwo terrorystyczne.
„Rosja od lat udowadnia ten status swoimi codziennymi działaniami. Jej armia i służby specjalne codziennie popełniają zbrodnie wojenne. Pobłażanie tym zbrodniom lub milczenie jest współudziałem. Cały świat musi zjednoczyć się przeciwko państwu terrorystycznemu” – uważa pułk „Azow”.
Członkowie pułku „Azow” bronili ostatniego bastionu ukraińskiej obrony w Mariupolu, zakładów Azowstal i tam część z nich została wzięta do niewoli w maju br. Jednostka powstała z batalionu ochotniczego utworzonego do 2014 r. przez przedstawicieli środowisk nacjonalistycznych, neonazistowskich i kibicowskich w celu walki z donbaskimi separatystami. Obecnie wchodzi w skład Gwardii Narodowej Ukrainy.
Kresy.pl / azov.org.ua
A może jeszcze sankcje na wszystkich domniemanych krewnych? Co jeszcze?