Jeśli Rosja będzie wtrącać się w przyszłoroczne wybory na Ukrainie, spotka się to z kolejnymi sankcjami USA – zagroził w środę w Kijowie asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Wess Mitchell.

Mitchel od pierwszego maja przebywa z trzydniową wizytą na Ukrainie. W środę przyjął go ukraiński prezydent Petro Poroszenko.

Po spotkaniu Poroszenko i Mitchell spotkali się na briefingu z dziennikarzami. Amerykański gość przekazał, że tematem rozmów były kwestie bezpieczeństwa, w tym sytuacji na wschodzie Ukrainy, a także kwestie gospodarcze i polityczne.

Mitchell zapewnił, że USA konsekwentnie wspierają suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. „Jeszcze raz oświadczyłem, że USA potępiają agresję Rosji przeciwko Ukrainie i wyrażają poparcie dla tych wysiłków, które robi prezydent [Poroszenko] i jego ekipa w odniesieniu do bezpieczeństwa Ukrainy” – powiedział asystent szefa amerykańskiej dyplomacji.

Jak podaje PAP, Mitchell ostrzegł także Rosję przed wtrącaniem się w przyszłoroczne wybory prezydenckie i parlamentarne na Ukrainie. „Oświadczaliśmy z naszymi sojusznikami jasno, że ingerencja w wybory, czy to wojskowa, czy cybernetyczna, jest niedopuszczalna. Wprowadziliśmy sankcje i będziemy koordynowali swoje działania w celu wprowadzenia dodatkowych, jeśli zajdzie taka potrzeba” – mówił amerykański gość. Według niego USA będą „podbijać stawkę”, dopóki Rosja nie zmieni swojej polityki. Dopiero wówczas sankcje wobec Rosji mogą zostać zniesione.

PRZECZYTAJ: USA rozszerzyły zakres sankcji nałożonych na Rosję

Podczas spotkania omawiano również możliwy sposób rozmieszczenia w Donbasie sił pokojowych ONZ. Według Mitchella powinno to być zgodne ze statutem ONZ. Inną kwestią poruszoną przez obu rozmówców była budowa gazociągu Nord Stream 2. Prezydent Poroszenko podziękował także Amerykanom za pomoc wojskową udzielaną Ukrainie.

Przed przyjazdem na Ukrainę Wess Mitchell brał udział – u boku nowego sekretarza stanu Mike’a Pompeo – w posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych krajów NATO w Brukseli a także odwiedził Gruzję.

CZYTAJ TAKŻE: USA popierają Izrael i stawiają Polsce ultimatum

Kresy.pl / PAP / Ukrinform

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Jeśli Rosja będzie się wtrącać w przyszłoroczne wybory nałożymy sankcje.Zapomniał dodać ,że to (wtrącanie się) jest zarezerwowane wyłącznie dla hegemona,a nie dla ruskich.Dzięki czemu Poroszenko zachowa stołek.

  2. zefir
    zefir :

    To jakaś paranoja.Zwyczajny ussmański gówniarz wtrąca się,bzdurnie konfabulując.Rosja ma przez niego zadekretowane wtrącanie się w przyszłoroczne wybory prezydenckie na Ukrainie-to chore i smarkackie ussmańskie jaja.Mnie nic do tego,kto w banderowskim raju wygra tzw wybory prezydenckie.Pytam:dlaczego wysłuchiwać mamy takich walniętych Mitchell’ów z USA.