Parlament wchodzącej w skład Rosji Republiki Tatarstanu sprzeciwia się pozbawienia szefa jego władz wykonawczych tytułu prezydenta.

Przyczyną wystąpienia Rady Państwowej Tatarstanu stał się projekt ustawy “o ogólnych zasadach organizacji władzy publicznej w subiektach Federacji Rosyjskiej” zarejestrowany w ogólnorosyjskim parlamencie. Wnioskodawcami projektu są deputowany Dumy Państwowej Pawieł Kraszennikow i senator Rady Federacji Andriej Kliszas. Chcą oni ujednolicić tytuł szefów władz wykonawczych wszystkich podmiotów regionalnych w formie “głowy” obwodu lub republiki.

Kraszennikow jest przewodniczącym Komitetu Dumy do Spraw Organizacji Państwowej i Prawodawstwa. W zeszłym roku odegrał ważną rolę przygotowaniu i forsowaniu zmian rosyjskiej konstytucji. I właśnie nowym brzmieniem ustawy zasadniczej Kraszennikow i Kliszas tłumaczą konieczność zmian w podstawach prawnych działalności struktur regionalnych. Jednocześnie jednak projekt znosi ograniczenie czasu sprawowania funkcji przywódców subiektów federacji do dwóch kadencji.

Nie satysfakcjonuje to jednak parlamentarzystów Republiki Tatarstanu. “Według nas poszczególne zapisy projektu ustawy są sprzeczne podstawami konstytucyjnego ustroju Federacji Rosyjskiej jako demokratycznego, federalnego państwa prawa. Uważamy, że w przedstawionej redakcji projekt odchodzi od ustanowionych ogólnych zasad regulowania działalności organów władzy państwowej subiektów Federacji” – powiedział na poniedziałkowym posiedzeniu tatarstańskiej Rady Państwowej przewodniczący jego Komitetu Organizacji Państwowej i Samorządu Lokalnego Albert Chabibullin.

Deputowani podzielili jego ocenę i zagłosowali w większości przeciwko projektowi szykowanemu przez władze centralne, jak podała agencja informacyjna RIA Nowosti.

“My pewnie jeszcze będziemy wracać do tej kwestii po przyjęciu w pierwszym czytaniu [przez Dumę Państwową], będziemy szykować poprawki, jak zawsze, nasze propozycje do tego projektu.” – zapowiedział przewodniczący tatarstańskiego parlamentu Farid Muhametszyn.

W skład Rosji wchodzą 22 republiki narodowościowe. W zasadzie nie mają one kompetencji większych niż pozostałe subiekty federacji, poza sferami kultury i oświaty, związanymi z potrzebami autochtonicznych, tytularnych narodów tych republik. Tatarstan jest jednak odrębnym przypadkiem. Władze radzieckiego Tatarstanu ogłosiły suwerenność swojej republiki jeszcze przed rozpadem Związku Radzieckiego, choć nie był republiką związkową, subiektem federacji jaką był ZSRR, lecz republiką autonomiczną w ramach rosyjskiej republiki związkowej (RFSRR). W pierwszych latach po rozpadzie ZSRR silny był w Tatarstanie nurt domagający się całkowitego zerwania z Moskwą. Dopiero w 1994 r. zawarto formalną umowę regulującą jego stosunki z Moskwą, która określiła Tatarstan jako „państwo stowarzyszone z Federacją Rosyjską”. Dopiero w 2000 roku republika formalnie stała się częścią Rosji. Jest jednym z jej głównych naftowych zagłębi co daje Tatarstanowi silne podstawy ekonomiczne.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W Federacji Rosyjskiej żyje 5,3 mln Tatarów co oznacza, że są drugą pod względem liczebności grupą narodową w kraju po Rosjanach. W swojej republice Tatarzy stanowią 53 proc. ludności, a Rosjanie prawie 40 proc. W związku z dążeniem władz rosyjskich do odebrania językowi tatarskiego statusu języka nauczanego obowiązkowo w szkołach republiki pod wpływem protestów etnicznych Rosjan, doszło z kolei do protestów społecznych ludności tatarskiej. Skomplikowane pozostają także relacje Tatarów z sąsiednią Republiką Baszkortostanu, której władze są oskarżane o baszkirizację Tatarów zamieszkujących północno-wschodnie rejony tej republiki.

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply