Rosyjskie MSZ opublikowało 17 września w mediach społecznościowych grafikę poświęconą 81. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę. Na grafice odwołano się do sowieckiej wizji historii, zgodnie z którą zajęcie Kresów Wschodnich we wrześniu 1939 roku przez ZSRR nie było agresją, lecz przyjściem z pomocą Białorusinom i Ukraińcom na „Zachodniej Białorusi” i „Zachodniej Ukrainie”.
Według autorów grafiki, którą wykonano w języku angielskim, do 17 września 1939 roku naziści mieli „złamać zorganizowany opór polskiej armii”, „nie było linii frontu”, jedynie w kilku miejscach trwały izolowane walki. Jak stwierdzono, „w obliczu nadchodzących sił nazistowskich” Związek Radziecki postanowił „wziąć pod opiekę Zachodnią Ukrainę i Zachodnią Białoruś”, które Polska jakoby „okupowała” od 1920 roku.
W materiale rosyjskiego MSZ nie wspomniano o pakcie Ribbentrop-Mołotow i jego tajnym protokole o rozbiorze Polski. Według grafiki Armia Czerwona doszła do Linii Curzona, którą nazwano „prawnie uznaną granicą” zasugerowaną w 1919 roku Polsce przez Ententę.
Rosyjskie MSZ przekonuje także w swoim materiale, że ZSRR nigdy nie był w stanie wojny z Polską, a nadejście Armii Czerwonej „zjednoczyło Ukraińców i Białorusinów w nowych granicach ZSRR, a wydarzenie to zostało ustalone w deklaracjach Zgromadzeń Ludowych Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy”.
❗️ A Reminder of Actual Historical Facts.
? By Sept 17, 1939 #Poland was defeated by the Nazis, only pockets of resistance left.
? The USSR took Western Byelorussia & Western Ukraine under its protection (occupied by Poland since 1920).Read in detail: https://t.co/iPd4Cyj6bI pic.twitter.com/hInJh4Wyp1
— MFA Russia ?? (@mfa_russia) September 17, 2020
Grafikę propagującą sowiecką wersję historii zamieszczono nie tylko na twitterowym profilu rosyjskiego MSZ, ale także na profilu co najmniej jednej z rosyjskich ambasad.
Wpis rosyjskiej dyplomacji skomentował m.in. dr Łukasz Adamski, wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. „To nie nowość, że MSZ Rosji coraz bardziej przypomina fabrykę trolli. Jednak jestem zdumiony, że te trolle są tak słabo wyszkolone, że nie potrafią odróżnić faktów od interpretacji i że wykorzystują nie tylko manipulującą historię, ale także otwarte kłamstwa” – napisał Adamski na Twitterze.
Przypomnijmy, że podobną narrację rosyjskie MSZ przedstawiło w mediach społecznościowych rok temu, w 80. rocznicę agresji ZSRR na Polskę.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!