Rosyjskie ministerstwo obrony przeprowadziło w środę testy hipersonicznego systemu rakietowego Awangard – poinformowała agencja Interfax. Rosyjskie władze twierdzą, że testy zakończyły się sukcesem i broń może trafić na wyposażenie rosyjskiej armii.

Według oficjalnych danych pocisk został wystrzelony z rejonu dombarowskiego na południowym Uralu a trafił w odległy o 6 tys. km umowny cel na poligonie Kura na Kamczatce. W czasie lotu z prędkością ponaddźwiękową pocisk wykonał manewry poziome i pionowe. Prezydent Rosji Władimir Putin, który obserwował test na monitorach w siedzibie rosyjskiego ministerstwa obrony, nazwał wynik testu “wielkim sukcesem i wielkim zwycięstwem”. Według niego system Awangard jest nieuchwytny dla współczesnych i przyszłych systemów obrony powietrznej.

Rosyjski prezydent powiedział, że system Awangard trafi na wyposażenie rosyjskiej armii w przyszłym roku. W tym celu powstanie specjalny pułk w wojskach rakietowych.

Jak podaje agencja AP, w podobnych słowach o Awangardzie wyrażał się w czwartek rosyjski wicepremier Jurij Borysow. Powiedział on w państwowej telewizji, że pociski Awangard lecą z 27-krotnością prędkości dźwięku, co czyni je niemożliwymi do przechwycenia. Jak twierdził, nowa broń “zasadniczo czyni obronę przeciwrakietową bezużyteczną”.

Nad podobnymi systemami pracują również USA i Chiny.

CZYTAJ TAKŻE: Raytheon: jesteśmy liderem w obszarze broni hipersonicznej

Przypomnijmy, że w marcu br. stacja CNBC, powołując się na źródła znające specjalny raport wywiadu USA,podawała, że dotychczasowe testy nowego, rosyjskiego pocisku manewrującego ze specjalnym napędem nuklearnym, mającym dawać tej broni praktycznie nieograniczony zasięg, zakończyły się niepowodzeniem.

Kresy.pl / Interfax / AP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply