Pieskow: Rosja nie ma alternatywy

Rzecznik Administracji Prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że kraj ten nie ma alternatywy jak tylko wygrać wojnę na Ukrainie.

„Dla Rosji nie było w historii innej alternatywy i teraz nie ma alternatywy dla naszego zwycięstwa” – powiedział przedstawiciel Kremla w wywiadzie dla programu „Moskwa. Kreml. Putin” emitowanego przez rosyjską telewizję państwową. Fragment tego wywiadu opublikowano na kanale na „Telegramie”.

„Toczy się wojna. Oni walczą z nami zbiorowo, mamy przed sobą zbiorowego wroga. Otwarcie mówią, że ich celem jest strategiczne i taktyczne pokonanie Rosji” – powiedział Pieskow, czyniąc aluzję do wsparcia bloku Zachodniego dla wysiłku wojennego Ukrainy, podkreślanego przez Moskwą od początku wojny.

„To zobowiązuje nas do bardzo poważnego potraktowania tego ich stanowiska, budowania naszych działań z uwzględnieniem tego niebezpieczeństwa i kontynuowania specjalnej operacji wojskowej, aby osiągnąć wszystkie nasze cele, wykonać wszystkie powierzone zadania i zwyciężyć” – podkreślił rzecznik Kremla, którego zacytowała w niedzielę agencja informacyjna TASS.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w bieżącym miesiącu, że opracował plan pokojowy. Nie przedstawiając jego szczegółów oświadczył, że jeszcze przed wyborami w USA przedstawi plan obecnemu prezydentowi Joe Bidenowi i kandydatom na jego następcę – Kamali Harris i Donaldowi Trumpowi.

Wydaje się, że może być to inna inicjatywa, niż promowana przez Ukrainę od 2022 r., która polegała na przeprowadzeniu wielostronnej konferencji pokojowej bez udziału Rosji i przedstawienia jej wypracowanych warunków do akceptacji. Przy czym według Załenskiego nieuniknionymi warunkami takiego porozumienia byłoby wycofanie się Rosji ze wszystkich terytoriów Ukrainy zajętych od 2014 r. Plan ten poniósł jednak fiasko, co było widoczne na nieudanym dla Zełenskiego szczycie pokojowym w jego formule, jaki odbył się w czerwcu w Szwajcarii.

Już po tym szczycie Zełenski zmienił postawę i przystał na zorganizowanie konferencji pokojowej od razu z udziałem Rosji. Moskwa pozytywnie oceniła tę ewolucję ukraińskiego stanowiska.

tass.ru/kresy.pl