Rosyjska prokuratura złożyła wniosek do polskich władz o udostępnienie jej nagrania i stenogramu ostatniej rozmowy Jarosława i Lecha Kaczyńskich odbytej tuż przed katastrofą w Smoleńsku.

Jak podaje agencja Interfax, Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej skierowała wniosek o pomoc prawną do polskiego ministerstwa sprawiedliwości w sprawie katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem w 2010 roku, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób znajdujących się na pokładzie tego samolotu. Wniosek dotyczy treści rozmowy telefonicznej, którą bracia Kaczyńscy odbyli tuż po starcie samolotu z lotniska w Warszawie.

Rzecznik rosyjskiej Prokuratury Generalnej Andriej Iwanow powiedział Interfaxowi, że powodem złożenia wniosku są nowe informacje o sprawie opublikowane w polskich mediach.

„Tak więc, według dziennikarzy jednego z lokalnych mediów, zmarły prezydent RP i jego brat Jarosław Kaczyński rozmawiali dzięki łączności satelitarnej podczas lotu na krótko przed katastrofą samolotu. Podczas tej rozmowy, której nagranie znajduje się w materiałach polskiego śledztwa, jest poruszany jeden z aspektów realizacji lotu” – powiedział Iwanow.

Według Iwanowa informacje te wymagają oceny rosyjskich śledczych i prokuratura poprosiła stronę polską o nagranie i stenogram tej rozmowy telefonicznej. Jednocześnie Iwanow podkreślił, że „strona rosyjska nie ma wątpliwości co do przyczyn katastrofy samolotu”, którymi według niego były “błędy w działaniu załogi, która zdecydowała się kontynuować lądowanie w przypadku braku widoczności”.

Z informacji podawanych przez Interfax wynika, że informacje prasowe, na które powołuje się rosyjska prokuratura, to wywiad byłego sędziego Wojciecha Łączewskiego dla krakowskiego wydania Gazety Wyborczej z początku listopada br. Łączewski twierdził w wywiadzie, że z akt sprawy zna zapis ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich. “Uważam, że ten stenogram powinna poznać opinia publiczna, by wyrobiła sobie zdanie, do czego Jarosław Kaczyński jest zdolny (…). Biorąc pod uwagę, jak zachowywał się po 10 kwietnia 2010 roku, jest to osoba skrajnie cyniczna” – mówił Łączewski. Zaznaczał przy tym, że akta tej sprawy są ściśle tajne.

Łączewski jest oskarżony o fałszywe zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie oraz o składanie fałszywych zeznań. Jak twierdzi, prokuratura “usiłuje zrobić z niego bandytę”, ponieważ zna treść ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich. Jednak jak donosi Press, dziennikarze śledczy powątpiewają w rewelacje byłego sędziego przypuszczając, że jest to jego linia obrony.

Rosyjskie media pisząc o wniosku rosyjskiej prokuratury powtarzają plotkę, jakoby Jarosław Kaczyński podczas rozmowy z Lechem Kaczyńskim doradzał mu lądowanie w Smoleńsku za wszelką cenę. Polska prokuratura nigdy nie potwierdziła, że nagranie ostatniej rozmowy braci istnieje.

Kresy.pl / Interfax / Onet / press.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply