Ekspert: ludzie, opamiętajcie się, Centralny Port Komunikacyjny jest niepotrzebny

Były przewodniczący Rady Nadzorczej PLL LOT uważa, że Centralny Port Komunikacyjny będzie inwestycją nietrafioną i nierentowną.

Jacek P. Krawczyk, były przewodniczący Rady Nadzorczej PLL LOT oraz przewodniczący Grupy Pracodawców Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego przestrzegł rząd przed utopieniem pieniędzy w Centralnym Porcie Komunikacyjnym.

W wywiadzie dla portalu Interia opublikowanym w środę Jacek P. Krawczyk zauważył, że koncepcja Centralnego Portu Komunikacyjnego jest zaprzeczeniem rozwijanej od 20 lat koncepcji rozwoju lotnictwa pasażerskiego w Polsce polegającej na decentralizacji ruchu lotniczego, dzięki której „ludzie zyskali dostęp do relatywnie tanich lotów”.

Nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś, kto ma tę wiedzę, podejmuje decyzję o budowie CPK. To jest dla mnie poważny problem natury intelektualnej i biznesowej. – mówił Krawczyk. – Czy teraz będziemy budować coś, co zupełnie omija ponad połowę rynku? To fundamentalne pytanie, na które ktoś uczciwie musi odpowiedzieć. – dodawał.

Ekspert wskazał także, że przepustowość CPK będzie wielokrotnie przewyższała wielkość przewozów obecnie realizowanych przez LOT (7 mln pasażerów rocznie) oraz wielkość polskiego rynku (30 mln). Jego zdaniem to polski krajowy przewoźnik będzie musiał obsłużyć większość ruchu przez CPK, ponieważ nie można liczyć na przewoźników zagranicznych, związanych z portami lotniczymi, które mogą nie być zainteresowane rozwojem polskiej konkurencji.

Zakładamy, że CPK przejmie część ruchu Frankfurtu, Amsterdamu, Moskwy i Stambułu. Chciałbym wiedzieć, dlaczego tamte lotniska miałyby pozwolić Baranowowi, by rozkwitł i stał się nagle lotniskiem dwa razy większym niż największe teraz unijne lotnisko – Heathrow w Londynie? – pytał Krawczyk.

Zdaniem Krawczyka CPK będzie nieudaną inwestycją, za którą podatnicy zapłacą dwa razy – raz przy budowie a drugi raz utrzymując ją. Ekspert twierdzi, że szacunki kosztów CPK na poziomie 30 mld złotych są zaniżone (przywołuje przy tym dla porównania koszt 15 mld funtów za trzeci pas Heathrow). Jego zdaniem alternatywą jest obecny model, który przy zoptymalizowaniu i w połączeniu z innymi środkami transportu – po dokończeniu budowy sieci dróg, połączeń kolejowych a także wodnych – może działać jeszcze przez długi czas.

Dziś jesteśmy w euforii po podjęciu decyzji o CPK, a ja mówię: Ludzie, trzeba się opamiętać, bo w tej euforii zachowujemy się jak inwestorzy detaliczni w szczycie hossy. – mówił Jacek P. Krawczyk.

CZYTAJ TAKŻE: IAR: znamy lokalizację przyszłego Centralnego Portu Komunikacyjnego

Kresy.pl / Interia