IAR: nieoficjalnie znamy lokalizację przyszłego Centralnego Portu Lotniczego
Według Informacyjnej Agencji Radiowej na lokalizację Centralnego Portu Lotniczego wybrano położony 40 km na zachód od Warszawy Baranów.
Informacyjna Agencja Radiowa podaje, że dotarła do nieoficjalnych informacji, potwierdzonych przez dwa niezależne źródła, iż Centralny Port Komunikacyjny, którego elementem ma być także port lotniczy, powstanie w okolicach miejscowości Baranów na Mazowszu. Oficjalnie urzędnicy mają ogłosić lokalizację CPK dopiero w przyszłym tygodniu.
Baranów leży 40 km na zachód od Warszawy. Miejscowość jest usytuowana w pobliżu autostrady A2 i niedawno zmodernizowanej linii kolejowej Warszawa-Żyrardów.
Centralny Port Komunikacyjny ma zastąpić warszawski port im. Chopina, którego przepustowość według jego władz wkrótce wyczerpie się. Wstępne szacunki wskazują, że budowa CPK będzie kosztować ok. 30 mld złotych. Port ma zostać ukończony w ciągu najbliższych 10 lat. Oprócz lotniska planowane jest również stworzenie innej infrastruktury logistycznej, w tym kolejowej, mającej zapewnić portowi status ważnego huba w Europie. Jednakże wciąż nie wiadomo, jak inwestycja ta zostanie sfinansowana. Trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami.
Pod koniec kwietnia informowaliśmy, że przedstawiciele Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych deklarowali, iż jest on zainteresowany uczestnictwem w budowie węzła komunikacyjnego w Polsce, w tym centralnego lotniska. Podczas swojej wizyty w Polsce Pang Yee Ean, dyrektor departamentu inwestycji Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, którego jednym z członków-założycieli jest Polska, rozmawiał z przedstawicielami władz i polskimi przedsiębiorcami nt. zaangażowania polskich firm w projekty realizowane w Azji, a także potencjalnych inwestycji finansowanych przez AIIB w Polsce.
Pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego nie wykluczał w maju br. zaangażowania Chin w zamian za udziały w tym przedsięwzięciu.
CZYTAJ TAKŻE: Centralny Port Lotniczy jest zbędny?
Kresy.pl / Polskie Radio
Niemcy nie mogą dokończyć swojego portu w Berlinie, ale my Polacy nie takie rzeczy potrafimy zrobić. Port lotniczy za 30 mld będzie kosztował drugie tyle i nie wiadomo, czy będzie miał klientów. Ale nas stać na takie misie jak z filmu Barei.
Tą bazę logistyczną potrzebują Chiny ,a nie Polska. Przykład Afryki słabo dociera do Polskich polityków ,podobnie jak blokowanie przez Niemcy sprzedaży firm Chińskim inwestorom.
@tagore Myślę, że szkudniczenie Orlenowi przez Chińczyków powinno naszym dać wiele do myślenia ale jak będzie, zobaczymy.