Władze zastąpiły dotychczasowego dyrektora polskiej szkoły na Litwie dyrektorką ze szkoły litewskiej

Władze rejonu trockiego na Wileńszczyźnie prąc do likwidacji szkoły z polskim językiem nauczania w Starych Torkach zawiesiły jej dyrektora oprotestowującego ich działania. Jego obowiązki przejęła dyrektorka szkoły litewskiej z tego samego miasta.

Jak informował wcześniej dyrektor Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach z polskim językiem nauczania na 10 maja władze rejonu trockiego zaplanowały rozpoczęcie procedury likwidacyjnej. Administracji najwyraźniej jednak się spieszyło bowiem dyrektor Romuald Grzybowski został wezwany do urzędu już 9 maja. Przedstawiono mu do podpisu dokumenty niezbędne do wszczęcia procedury likwidacyjnej. Grzybowski odmówił ich podpisania – jak zrelacjonował “Kurier Wileński”.

“Decyzja o reorganizacji szkoły zapadła mimo to, że wobec szkoły działają środki zapobiegawcze zastosowane przez sąd. Samorząd uważa, że one nie działają. – Grzybowski przedstawił dziennikarce “Kuriera Wileńskiego” przesłanki dla odmowy podpisu – Sąd wyraźnie odpowiedział, że działają, że ta decyzja sądu nie podlega odwołaniu, co oznacza, że samorząd nie może reorganizować gimnazjum. W sprawie szkoły w Starych Trokach skierowałem do sądu zapytanie, czy wobec niej działają takie same środki zapobiegawcze, jak wobec gimnazjum w Połukniu. Otrzymałem odpowiedź, że 12 czerwca będzie rozpatrywana sprawa Szkoły Podstawowej w Starych Trokach o środkach zapobiegawczych.”

W związku ze stanowiskiem Grzybowskiego samorząd rejonu trockiego podjął 10 maja decyzję o zawieszeniu go w pełnieniu obowiązków. Przejęła je Indrė Pigulevičienė, dyrektor starotrockiej szkoły z litewskim językiem nauczania – Progimnazjum Kęstutisa, podał “Kurier…”. “Nie zgodziłem się wykonywać tego rozporządzenia, ponieważ decyzją sądu reorganizacja placówki jest wstrzymana.” – jeszcze raz podkreślił w rozmowie z dziennikarką gazety Grzybowski.

Pigulevičienė, która przejęła jego obowiązki natychmiast podpisała wszystkie dokumenty niezbędne dla zatwierdzenia formalnej likwidacji polskiej szkoły w stosownym urzędzie rejestrowym. Okazało się jednak, że urząd rejestracji prawnej odmówił tego zatwierdzenia, jak przekazał naszemu dziennikarzowi radny rejonu trockiego z ramienia opozycyjnej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, Jarosław Narkiewicz.

Przeszkodą okazał się brak zmian w planie nauczania wymagany nie tylko od dyrektora likwidowanej szkoły, ale też dyrektora szkoły, której częścią mają stać się klasy liwidowanej placówki. W tym przypadku jest to Gimnazjum w Trokach (Gimnazjum w litewskiej nomenklaturze to pełna szkoła kończąca się maturą).

Czytaj także: Krystian Kamiński: Litwini walczą z polskimi szkołami

Według słów Narkiewicza, który sam przez wiele lat był nauczycielem i dyrektorem w polskich szkołach w rejonie trockim, samorządowa administracja powołała specjalną komisję mającą badać ewentualne naruszenia w pracy Grzybowskiego.

Według radnego tylko rada, a nie mer czy jakikolwiek urzędnik administracji ma prawo zawiesić dyrektora i powierzyć pełnienie obowiązków komuś spoza placówki. W związku z tym złożona została już skarga do sądu administracyjnego.  “Biuro Rejestru odpowiedziało, że ono nie może zarejestrować [likwidacji szkoły] ponieważ osoba, która podpisała nie ma ku temu upoważnienia, bo w statucie szkoły, w przypadku niemożności dyrektora, funkcję pełni zastępca dyrektora ze szkoły. A ponieważ dyrektor jest zawieszony, nie zwolniony, to tak samo jakby był na chorobowym. W tym czasie nikt inny, spoza szkoły, nie może być wyznaczony do tego” – wytłumaczył Narkiewicz.

Jak zaznaczył władze rejonu śpieszą się z likwidacją, by zdążyć z odpowiednim, wymaganym przez przepisy wyprzedzeniem przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego .

Narkiewicz podsumował sytaucję wskazując na to, że sytuacja szkół z polskim językiem nauczania w rejonie trockim zależy także do zainteresowania sprawą ze strony państwa polskiego.

Od 2022 r. rada rejonu trockiego dąży do likwidacji Szkoły Podstawowej im. Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach. 28 marca rada ostatecznie zatwierdziła likwidację tej szkoły i przekształcenie jej w filię Gimnazjum w Trokach, oraz ograniczenie zakresu klas w tak konstruowanej filii z 10 do 8. Inaczej niż w przypadku innej polskiej szkoły w rejonie trockim – Gimnazjum w Połkukniu, w przypadku szkoły starotrockiej postępowanie przed sądem administracyjnym zostało zakończone i środki tymczasowe zawieszające decyzję likwidacyjną w marcu tego roku już nie obowiązywały.

Należy zaznaczyć, że nauczanie w języku polskim prowadzono w Starych Trokach jeszcze w czasach carskich, także w czasach II Rzeczpospolitej, samodzielna szkoła z polskim językiem nauczania istniała tam także przez niemal cały okres Związku Radzieckiego, po 1950 r.

Od dwóch lat rodzice uczniów obu polskich szkół kilkukrotnie protestowali w Wilnie pod siedzibą rządu Litwy oraz w Trokach pod siedzibą władz rejonowych przeciwko likwidacji placówek. We wtorek pikietowali w Troka pod miejscowym Centrum Kultury, gdzie obywała się debata kandydatów litewskich partii do Parlamentu Europejskiego. Prowadząca ją dziennikarka państwowego, litewskiego nadawcy LRT nie dopuściła przedstawicielki rodziców do zadania politykom pytania w sprawie losty starotrockiej placówki i jej dyrektora.

Według testów przeprowadzonych przez dyrekcję szkoły w Połukniu konieczność dowożenia dzieci do Gimnazjum w Landwarowie dla niektórych z nich będzie oznaczać spędzanie półtorej godziny w autobusie szkolnym. Rodzice wskazują też, że degradacja szkoły do poziomu filii w przeszłości, w rejonie trockim była wstępem do ich całkowitej likwidacji, jak stało się to w przypadku polskich szkół w Świętnikach i Międzyrzeczu.

Rejon trocki jest specyficzną jednostką administracyjną, złożoną z obszarów należących przed 1939 r. do II Rzeczpospolitej i terenów już przed wojną należących do Republiki Litewskiej. Dlatego w jego wschodniej części Polacy stanowią większą część mieszkańców, na reszcie obszaru rejonu zdecydowanie dominują etniczni Litwini. W efekcie, zgodnie z danymi ostatniego spisu ludności, 8 823 Polaków stanowi 27,53 proc. mieszkańców rejonu.

W samorządzie rejonu trockiego rządzi koalicja Związku Ojczyzny Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD), Ruchu Liberałów (LS) i Litewskiego Związku Rolników i Zielonych (LVŽS). Dwie pierwsze partie współrządzą również ze szczebla Sejmu całą Litwą.

Czytaj także: Polacy znów manifestują w Wilnie w obronie szkół – coraz ciemniejsze chmury nad Polską oświatą na Litwie [+VIDEO/FOTO]

kurierwilenski.lt/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply