Kanclerz Niemiec Angela Merkel poświęciła swój sobotni podcast na wyjaśnienie, dlaczego od 1 marca 2020 roku Niemcy otwierają swój rynek pracy na wykwalifikowanych pracowników spoza UE. Według niej jeśli pracownicy nie przyjadą do Niemiec, to niemieckie firmy wyniosą się za granicę w poszukiwaniu pracowników.

W swoim cotygodniowym wystąpieniu, którego nagranie (tzw. podcast) pojawiło się w sobotę w mediach społecznościowych, Merkel powiedziała, że “biznes nie odniesie sukcesu bez wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników”. Według niej wiele niemieckich firm oraz rzemieślników “desperacko” poszukuje wykwalifikowanej siły roboczej.

Szefowa niemieckiego rządu argumentowała, że jeśli Niemcy nie znajdą wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników, to niemieckie firmy przeniosą się do innych krajów. „Z pewnością tego nie chcemy” – mówiła Merkel. Z tego powodu niemiecki rząd koncentruje się obecnie na dwóch sposobach zapewnienia fachowej siły roboczej dla niemieckich firm – “dobrym wyszkoleniu jak największej liczby ludzi” oraz na przyciągnięciu wykwalifikowanych pracowników z UE oraz spoza UE. „Oznacza to znalezienie ludzi na świecie, którzy są gotowi przyjechać do Niemiec” – tłumaczyła Merkel.

Ściąganie zagranicznych pracowników ułatwi przyjęta w czerwcu br. nowa niemiecka ustawa imigracyjna. Wejdzie ona w życie 1 marca 2020 roku. Jak pisaliśmy, nowe prawo zakłada, że obywatele państw nienależących do Unii Europejskiej, posiadający odpowiednie kwalifikacje i wystarczającą znajomość języka niemieckiego, będą mogli przyjeżdżać do Niemiec bez kontraktu o zatrudnieniu i szukać pracy na miejscu przez okres 6 miesięcy. Warunkiem jest, że przez ten czas muszą sami pokrywać koszty swojego pobytu w Niemczech. Posiadanie umowy o pracę nie będzie już zatem warunkiem koniecznym. Uchylono także przepis nakazujący sprawdzanie przed zatrudnieniem cudzoziemca, czy do wolnego miejsca nie ma chętnych obywateli Niemiec, bądź innych państw UE. Odrębne przepisy mają dotyczyć branży IT, gdzie tzw. specjaliści nie będą musieli wykazywać posiadania odpowiedniego wykształcenia kierunkowe, pod warunkiem, że pracowali w tej branży przynajmniej przez kilka lat.

CZYTAJ TAKŻE: Audi zmniejszy zatrudnienie w Niemczech o 10 tysięcy pracowników

Kresy.pl / Deutsche Welle

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lp
    lp :

    Tak skończył Rzym. Nie chcieli walczyć ani pracować więc wyręczali się barbarzyńcami, którzy po przejęciu zdobyczy ich cywilizacji obrócili broń i wiedzę przeciwko swoim dawnym zwycięzcom i panom. Czy się skończyło – wiadomo.

  2. Tutejszym
    Tutejszym :

    Merkel wpuściła do Niemiec ponad 1,1mln uchodźców, wydała na nich ponad 25 mld. euro.
    Teraz szuka tych, którzy będą ich utrzymywać w Niemczech albo u siebie.
    Tak skończył się były niemiecki sen o “czystości rasowej”?
    Teraz Niemcy powinni zakasać rękawy i pracować na swoich uchodźczych panów?