Rzymski karykaturzysta Mario Improta na swoim rysunku ukazał Unię Europejską jako obóz Auschwitz, a premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona jako więźnia, który ucieka z tego obozu. Według agencji AP rysownik wywołał kontrowersje we Włoszech i za granicą.
Swoją karykaturę Improta opublikował w sobotę po tym, jak okazało się, że wybory w Wielkiej Brytanii zdecydowanie wygrała Partia Konserwatywna premiera Johnsona, wielkiego zwolennika Brexitu, co oznacza, że Wielka Brytania niemal na pewno wkrótce opuści Unię Europejską. Na rysunku widać Johnsona uciekającego przez bramę przypominającą bramę obozu Auschwitz, przy czym zamiast napisu „Arbeit macht frei” widnieje napis „Unia Europejska”.
Agencja AP twierdzi, że porównanie UE do obozu koncentracyjnego wywołało falę krytyki ze strony polityków, rzymskich Żydów a także niektórych użytkowników Twittera. Muzeum Auschwitz napisało po włosku na Twitterze, że słowa „Arbeit macht frei” były cyniczną iluzją dawaną przez SS więźniom obozu i stały się „ikoną ludzkiej nienawiści”, a „haniebne nadużycie” tego symbolu sprawiło ból Muzeum Auschwitz oraz więźniom obozu.
"Arbeit macht frei" era un'illusione cinica che le SS davano ai prigionieri di #Auschwitz. Quelle parole sono diventate una delle icone dell'odio umano. È doloroso per la memoria di Auschwitz e delle sue vittime vedere questo simbolo strumentalizzato e vergognosamente abusato. https://t.co/wgl61oQi8N
— Auschwitz Memorial (@AuschwitzMuseum) December 16, 2019
AP twierdzi, że po krytyce Improta stwierdził, że identyfikowanie UE z obozem koncentracyjnym było niewłaściwe i zmodyfikował rysunek zamieniając obóz na muszlę klozetową. Najwyraźniej jednak z krytyką do końca się nie zgadza, ponieważ zamieścił na Twitterze szereg wpisów polemicznych. W jednym z nich napisał, że „liberalizm zapewnia swobodny przepływ towarów i ludzi, ale nie idei; ci, którzy nie popierają mantry większości Europy, nie mają takiego prawa”.
CZYTAJ TAKŻE: Eurobarometr: 47 proc. Polaków uważa, że lepsza przyszłość czeka Polskę poza strukturami UE
Kresy.pl / AP / twitter.com
Karykatura bardzo celna, niektóre analogie same się narzucają.