Prezydent Bułgarii Rumen Radew w czwartek dokona formalnego rozwiązania 46 Zgromadzenia Narodowego.
Informację taką, za służbą prasową bułgarskiego prezydenta podała agencja informacyjna Novinite. Radew nie miał wyboru w związku z tym, że skład Zgromadzenia Narodowego wyłoniony w czasie lipcowych, przedterminowych wyborów nie zdołał wyłonić nowego rządu.
Misję tworzenia rządu otrzymywały kolejno trzy partie, które uzyskały trzy kolejne wyniki wyborcze – partia “Jest taki naród” (ITN), Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii (GERB) i Bułgarska Partia Socjalistyczna (BSP). Żadne z tych stronnictw nie zdołało zebrać parlamentarnej większości wśród parlamentarzystów rozproszonych między sześć partii. BSP jako ostatnia 7 września ogłosiła, że jest do tego niezdolna. Od tego czasu Bułgarzy czekali na ruch prezydenta.
Zgodnie z prawem wybory muszą odbyć się w okresie dwóch miesięcy od rozwiązania Zgromadzenia Narodowego. Kończący kadencję Radew już wcześniej zapowiedział, że w przypadku rozwiązania izby rozpisze ja na dzień 14 listopada. Tego samego dnia odbędzie się w Bułgarii pierwsza tura wyborów prezydenckich.
Ostatnie wybory parlamentarne odbyły się w Bułgarii w lipcu. Zwyciężyła w nich populistyczna parta „Jest taki naród” założona i kierowana przez piosenkarza, celebrytę i właściciela telewizji Slawi Trifonowa. Jednak wyprzedziła ona tylko nieznacznie rządzącą przez wiele lat partię Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii (GERB), a do parlamentu weszły jeszcze cztery inne stronnictwa.
Podobnie było w po poprzednich wyborach, które odbyły się w kwietniu bieżącego roku. Wówczas GERB zdołał jeszcze nieznacznie wyprzedzić partię Trifonowa. Ale także wyłoniony w kwietniu skład parlamentu był na tyle rozdrobniony, że uniemożliwił powołanie spójnej koalicji rządzącej.
novinite.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!