Mohammed Sztajeh, premier Palestyny, skrytykował w niedzielę porozumienie między Donaldem Trumpem i Binjaminem Netanjahu. Twierdzi, że ich ustalenia zostaną szybko pogrzebane.

Mohammed Sztajeh, premier Autonomii Palestyny, poinformował na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa o swojej dezaprobacie dla propozycji rozwiązania izraelsko-palestyńskiego konfliktu. Zgodnie z przedstawionym planem Palestyńczycy uzyskaliby terytorium nieznajdujące się obecnie pod ich kontrolą. Musieliby jednak uznać suwerenność Izraela nad głównymi żydowskimi osiedlami na Zachodnim Brzegu.

Premier Sztajeh uważa, że propozycja zostawia ich przyszły kraj podzielony i bez zagwarantowanej suwerenności. Zachęcał szefów innych państw do odrzucenia planu Donalda Trumpa – podaje Thetimesofisrael

Sztajeh informował, że Palestyńczycy będą intensyfikować swoje działania w międzynarodowych organizacjach. Przypomniał o niedawnym raporcie ONZ dotyczącego nielegalnych działań 112 firm na terenie Zachodniego Brzegu. Lista zawiera 112 nazw firm, których postawa „wnosi obawy o przestrzeganie praw człowieka”. Znajdują się na niej zarówno lokalne firmy, jak i międzynarodowe korporacje takie jak: Aribnb, TripAdvisor czy Expedia zajmujące się planowaniem podróży, giganci z zakresu elektroniki jak Motorolla, a także firmy zajmujące się infrastrukturą, France’s Egis Rail czy JC Bamford Excavators.

Szef palestyńskiego rządu zapytany o swoją opinię na temat Benneg Gantza, lidera izraelskiej opozycji odparł: “nie ma między nimi większej różnicy niż między Coca-Colą i Pepsi”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak pisaliśmy, amerykański plan zakłada wstrzymanie na 4 lata izraelskiego osadnictwa na Zachodnim Brzegu. W tym czasie mają być negocjowane szczegółowe warunki końcowego porozumienia pokojowego. Uznanie palestyńskiej państwowości uzależniono od spełnienia międzynarodowych kryteriów zarządzania państwem, takich jak poszanowanie praw człowieka, wolność prasy czy posiadanie transparentnych i wiarygodnych instytucji.

Przedstawione przez Trumpa porozumienie zostało szybko odrzucone przez Hamas oraz Palestyński Islamski Dżihad. Podobnie uczyniły władze Autonomii Palestyńskiej. Prezydent Mahmud Abbas nazwał plan „nonsensem” i zapowiedział, że Palestyńczycy nie poddadzą się i będą sprzeciwiać się „pokojowymi środkami”.

Jak przekazywaliśmy, po ogłoszeniu planu na ulice Ramallah wyszli Palestyńczycy paląc zdjęcia Trumpa i Netanjahu. Doszło tam też do brutalnych starć z siłami izraelskimi, podobnie jak w Nablusie i w różnych innych częściach Strefy Gazy, a także w okolicy Betlejem. Czerwony Półksiężyc poinformował o 13 rannych Palestyńczykach, z czego jedna osoba trafiła do szpitala po trafieniu gumowym pociskiem. Pozostali zostali poszkodowani przez gaz łzawiący.

Kresy.pl/The Times of Israel

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply