Rząd Białorusi chce aby organizatorzy zgromadzeń publicznych opłacali milicję

Rząd Białorusi przyjął rozporządzenie zgodnie z którym organizatorzy wszelkich zgromadzeń publicznych będą musli opłacić koszty działań milicji związanych z ich ochroną.

O nowej regulacji napisał portal Związku Polaków na Białorusi. Rozporządzenie Rady Ministrów Republiki Białoruś nr 49 zakłada, że organizator każdego zgromadzenia publicznego odbywającego się na ulicach będzie zobowiązany do pokrycia kosztów związanych  z działaniami porządkowymi podejmowanymi przez funkcjonariuszy milicji. Oznacza to znaczne koszty dla organizatorów nie tylko większych manifestacji politycznych, ale też zgromadzeń o niepolitycznym charakterze.

Nowe przepisy wzbudziły protesty ze strony licznych organizacji pozarządowych oraz opozycyjnych partii. Przypominają one, że Konstytucja Republiki Białoruś gwarantuje jej obywatelom prawo do pokojowych zgromadzeń i wyrażania na nich swoich poglądów. Jak podkreślają przeciwnicy rozporządzenia, milicja jest utrzymywana z podatków płaconych przez obywateli Białorusi zatem ma obowiązek świadczyć bezpłatnie usługi w zakresie zapewniania bezpieczeństwa.

Zbiórkę podpisów pod petycją o wycofanie się władz z nowych przepisów prowadzi już komitet organizacyjny niezarejestrowanej partii Białoruska Chrześcijańska Demokracja (BChD). „Uważamy, że wprowadzenie normy ustawodawczej okładającej daniną kościoły i związki wyznaniowe za przedsięwzięcia masowe, doprowadzi do wzrostu napięcia, odwołania wielu obchodów świątecznych i uroczystych procesji religijnych. Niektóre z nich już zostały odwołane, co wywołało negatywny oddźwięk w mass mediach i wśród wiernych wielu wspólnot chrześcijańskich. Winę za to ponoszą odpowiednie organy państwowe” – portal Znadniemna.pl cytuje fragment petycji. Działacze BChD zaapelowali do obywateli o podpisywanie się pod petycją i wysyłanie jej na adres Rady Ministrów.

Podobna petycja z postulatem zniesienia nowych przepisów regulujących organizację zgromadzeń publicznych pojawiła się także w internecie na stronie petitions.by.

Choć białoruskie prawo gwarantuje obywatelom wolność słowa i prawo do organizowania zgromadzeń w praktyce władze często odmawiają organizacjom pozarządowym, a szczególnie opozycyjnym organizacjom politycznym prawa do manifestowania w miejscach publicznych. W Brześciu władze w ciągu roku protestów przeciw budowie w mieście fabryki akumulatorów, organizowanych oddolnie przez mieszkańców, tylko raz wydały zgodę na przeprowadzenie manifestacji. W innych przypadkach organizatorzy byli zatrzymywani przez funkcjonariuszy i karani.

znadniemna.pl/Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply