Kilka największych ruchów i partii białoruskiej opozycji organizuje procedurę, która ma wyłonić jednego kontrkandydata z ich ramienia przeciw Aleksandrowi Łukaszence.

Na Białorusi odbędą się w roku bieżącym wybory prezydenckie. Kilka partii i środowisk białoruskiej opozycji od prawicy do lewicy, jednak z przewagą tej pierwszej, organizuje prawybory, które mają wyłonić jednego kandydata na prezydenta. Dzięki temu reprezentant opozycji ma osiągnąć lepszy wynik. W przewidziany terminie wniosek o udział w prawyborach zgłosiło sześciu polityków: Pawieł Siewieryniec i Olga Kowalkowa z niezarejestrowanego ugrupowania Białoruska Chrześcijańska Demokracja (BChD), Aleksiej Janukiewicz z Białoruskiego Frontu Narodowego (BNF), Jurij Gubarewicz z ruchu “Za wolność”, Nikołaj Kozłow – przewodniczący Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (OGP) i była opozycyjna deputowana białoruskiego parlamentu, do zeszłego roku także należącą do ODP Anna Konpacka. Jak podał w środę portal Tut.by komisja prawyborcza nie zarejestrowała tej ostatniej polityk.

Przewodniczący komisji “Głosowania ludowego” Aleksiej Sigajew powiedział, że w sztabie organizacyjnym nie osiągnięto konsensusu w kwestii dopuszczenia Konopackiej do prawyborów. Sztab tworzą przedstawiciele ruchu “Za wolność”, BChD, BNF, OGP oraz Białoruskiej Socjaldemokratycznej Partii “Hramada” (BSDP) i według Sigajewa przeciw włączeniu Konopackiej do opozycyjnych prawyborów opowiedzieli się członkowie OGP i BSDP.

Sigajew twierdzi, że podstawą do odrzucenia wniosków była wadliwość podpisów poparcia jakie przedstawiła ona prawyborczej komisji. Zarówno część podpisów zebranych przez Konopacką na kartach jak i część tych zebranych w internecie nie zawierała wszystkich danych wymaganych przez komisję dla potwierdzanie wiarygodności poparcia. W dodatku członkowie sztabu zwolnili do 100 osób, których podpisy przedstawiła Konopacka i jak sugeruje Sigajew nie w każdym przypadku potwierdzono, że osoba taka faktycznie złożyła podpis.

W dodatku w czasie procedury sprawdzania podpisów poparcia Konopacka, nie zgadzając się z zarzutami komisji prawyborczej, zagroziła, że zainteresuje jej działaniami organy państwowe. Sigajew zapowiedział, że Konopacka otrzyma z powrotem 500 euro jakie zobowiązany był zapłacić każdy kandydat, który weźmie udział w prawyborach.

Prawybory organizowane przez pięć organizacji białoruskiej opozycji będą składać się ze zjazdów rejononalnych, centralnego zjazdu krajowego, głosowania w internecie oraz głosowania działaczy poszczególnych partii i ruchów. Skomplikowany, ważony system obliczania poparcia ma wyłonić kontrkandydata dla obecnego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenko.

Udział w opozycyjnych prawyborach obwarowano także warunkami programowymi. Mogą wziąć w nich udział tylko tacy politycy, którzy popierają pełną niepodległość Białorusi i występują przeciw autorytaryzmowi, popierają wyjście Białorusi z Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) oraz z Państwa Związkowego jakie łączy ją z Rosją, popierają rozwój białoruskiego języka i kultury, świecki charakter państwa i “obronę społecznych oraz ekonomicznych praw obywateli”.

Czytaj także: Nestor białoruskiej opozycji określa 17 września 1939 r. “zjednoczeniem Białorusi”

tut.by/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply