Jeden z twórców białoruskiego ruchu narodowego i lider opozycji na progu białoruskiej niepodległości, Zianon Paźniak nazwał Marsz Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce “marszem nienawiści”.

Artykuł Paźniaka opublikowało Radio Racyja, białoruskojęzyczna rozgłośnia radiowa nadająca z Polski. Białoruski działacz twierdzi, że na III Marsz Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce zwrócił mu uwagę “dobry znajomy, Żyd” z Kanady, który miał mu powiedzieć przez telefon – “popatrz jak polski faszyzm tańczy na białoruskich kościach”. Jak komentuje Paźniak – “Popatrzyłem. Faszymu tam nie znalazłem ale widok smutny”. “Chodzi o marsz polskich szowinistów ku pamięci polskiego realizatora ludobójstwa na białoruskiej ludności ziemi białostockiej, dowódcy oddziału AKA [pisownia oryginalna] Rajmunda Rajsa (pseudonim “Bury”), którego oni uważają za bohatera walki z komunizmem” – pisze Paźniak.

Białoruski działacz kreśli ogólny obraz działalności Rajsa – “na rozkaz Rajsa akowcy palili w rejonie Białegostoku białoruskie wsie razem z ludźmi. Zabijali niemowlęta, krzycząc żeby Białorusini ruszali za Bug, rozstrzeliwali z powodów narodowościowych i wyznaniowych”. Marsz Żołnierzy Wyklęty to według Białorusina “marsz nienawiści szokujący swoim cynizmem i amoralnością”. Jak pisze o uczestnikach marszu – “przyszli sławić zabójcę tam gdzie pochowane są ofiary ludobójstwa”.

Paźniak domaga się kar dla organizatorów marszu – “W demokratycznym kraju przeciw organizatorom takiego marszu powinno być rozpoczęte postępowanie sądowe. Władze [Polski] milczą. To fakt, który zmusza to zastanowienia. Honor Polaków uratowali w jakiś sposób działacze organizacji Obywatele RP”. Krytykę Paźniaka w dalszej części tekstu wzbudza fakt, że polska policja otoczyła Obywateli RP by oddzielić ich od marszu, “aby dać drogę szowinistom” – jak twierdzi białoruski działacz. Pisząc o wprowadzaniu liberalnych kontrmanifestantów do policyjnych samochodów Paźniak porównuje – “wszystko to przypomina mi łukaszenkowski reżim. Nie ma żadnych wątpliwości po czyjej stronie stoi władza”. Domaga się “wyjaśnień ze strony polskich władz”.

Paźniak wspomina o tych, piszących o zasługach Rajsa “Burego” i czyni porównanie “i Hitler walczył z komunizmem”. “Ostatnimi czasy Polska skomplikowała relacje ze wszystkimi sąsiadami, nawet z Unią Europejską. Dobre relacje pozostały z Białorusią, tą Białorusią, która jest alternatywną wobec reżimu Łukaszenki. Marsz nienawiści ma, widocznie, pozbyć się i tego przyjaciela. I wtedy realnym przyjacielem pozostanie tylko Rosja” – Paźniak ostro krytykuje politykę zagraniczną rządu Prawa i Sprawiedliwości.

“Pokajać się i przewrócić kartę” – radzi Polakom Paźniak i stawia wzór – “Jedyny naród w historii, który to zrobił to Niemcy”.

Zianon Paźniak był roku 1988 założycielem Białoruskiego Frontu Narodowego i jego liderem do 1999 r., kiedy to dokonał w nim rozłamu zakładając partię Chrześcijańsko-Konserwatywna Partia Białoruski Front Narodowy, która odgrywa marginalną rolę nawet na scenie opozycyjnej. Jako najbardziej narodowo nastrojony przywódca opozycji, w 1994 był kontrkandydatem Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. Wiele lat spędziła w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Znany jest także z kwestionowania świadomości narodowej Polaków na Białorusi. W 2012 roku Paźniak ostro protestował przeciwko ustawieniu w miejscu rozstrzeliwań w mińskich Kuropatach tablicy ku czci oficerów Wojska Polskiego, którzy najprawdopodobniej tam spoczywają.

racyja.com/kresy.pl

 

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • lp
        lp :

        @Poznaniak74 Warto też pamiętać funkcjonowaniu antypolskich jaczejek już od 1918 oraz o kolaboracji części Białorusinów z Sowietami w 1939 i później. Ale tego Paździoch woli nie pamiętać. Co do drugiej części wypowiedzi: tak cię traktują jak sobie na to zasłużysz. 30 lat Warszawa rżnęła głupa i udawała, że nic się dzieje gdy plują w twarz i łżą jak psy a wszystko w imię fantasmagorii sprzed 100 lat o jakimś Międzymorzu. To wyrobiło u w/w przekonanie, że można Polaków bezkarnie lżyć i oskarżać o wszystko. Tymczasem rząd pisowski jest bezradny wobec np. ukraińskiej czy litewskiej bezczelności i póki co nie zanosi się aby zdobył się na stanowczość i twardo bronił honoru i interesu Polski i Polaków.

  1. bob
    bob :

    Ja tego nie rozumiem sami zarzucamy Ukraińcom czczenie zbrodniarzy sami robiąc to samo akurat AK ma wiele ciemnych plam na swojej działalności na Białorusi i ten marsz onr to wstyd i każdy uczciwy Polak to przyzna

    • Poznaniak74
      Poznaniak74 :

      @bob Tak szczególnie jak to ‘wstrętne” AK na Litwie i na Białorusi (Grodzieńszczyźnie i Nowogródczyźnie) ganiało tych “biednych” kolaborantów hitlerowskich z tzw. białoruskiej policji pomocniczej i “szaulisów”. A to co robił np taki “Bury” to już nic wspólnego z AK nie miało nic wspólnego z bardzo prostego powodu, BO AK JUŻ WTEDY NIE ISTNIAŁO…

      • bob
        bob :

        @Poznaniak74 OK nie chodziło mi o AK a o samego Burego ja rozumiem że postać niejednoznaczna ale uznajmy jedno do cholery mordowanie cywili jest zawsze zbrodnią wojenna i po co odnoszenie do tych czy owych na zasadzie u was biją murzynów były zbrodnie przyznać nie hołubić morderców tyle!

        • Kojoto
          Kojoto :

          @bob – Porównywanie ludobujczego UPA do nielicznych akcji polskiego podziemia w których rzeczywiście zginęli cywile, to jak porównanie zaplanowanego zamachu przez psychopatę islamistę, polegaiącego na wjechaniu ciężarówką w tłum przechodniów, do powiedzmy wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Nie chodzi o tuszowanie zbrodni popełnionych przez Polaków, tylko o właściwy punkt odniesienia i nie ulegania antypolskiej nagonce wzywającej do samobiczowania.