Rządząca partia Japonii wybrała w piątek byłego ministra obrony Shigeru Ishibę na swojego lidera, przygotowując go tym samym do objęcia stanowiska premiera w przyszłym tygodniu.

W japońskiej polityce przejęcie kierownictwa w partii mającej za sobą parlamentarną większość równoznaczne jest z przejęciem szefowania rządowi kraju. A w takiej właśnie pozycji jest Partia Liberalno-Demkratyczna. W piątek jej przewodniczącym został były minister obrony Ishiba, który zapewnił sobie zwycięstwo nad ministrem bezpieczeństwa ekonomicznego Sanae Takaichi, zagorzałą konserwatystką, która miała nadzieję zostać pierwszą kobietą premierem w historii Japonii, zrelacjonowała agencja informacyjna Associated Press.

„Musimy być partią, która pozwala swoim członkom swobodnie rozmawiać o prawdzie, partią, która jest uczciwa i bezstronna oraz partią, która jest skromna.” – powiedział na konferencji prasowej pow wyborze w piątek. To ostatnie było aluzją do skandali finansowych otaczających niektórych polityk PLD.

Ishiba nazywany jest „jastrzębiem”, można go określić także jako odmianę japońskiego neokonserwatysty. Pozostaje zwolennikiem ścisłego sojuszu z USA oraz konfronatacji z Chinami i Rosją. Jest też zwolennikiem wspierania władz na Tajwanie.

Ishiba proponował niegdyś stworzenie azjatyckiego wielostronnego sojuszu wojskowego na wzór NATO. Jak dookreślił w piątek, pomysł polega na utworzeniu „organicznego połączenia” istniejących sieci obronnych kierowanych przez USA, takich jak Pakt Bezpieczeństwa Pacyfiku (ANZUS) z Australią i Nową Zelandią oraz jego sojusze z Koreą Południową i Filipinami. „Musimy pomyśleć, jak możemy osiągnąć pokój i stabilność w tym regionie” — powiedział nowy lider japońskiej partii rządzącej. Ishiba chciałby również stworzyć bazy japońskich sił zbrojnych na terytorium USA.

Obiecał kontynuować politykę gospodarczą obecnego premiera Fumio Kishidy mającą na celu wyciągnięcie Japonii z deflacji i osiągnięcie realnych podwyżek płac, jednocześnie stawiać czoła wyzwaniom takim jak spadający wskaźnik urodzeń i populacja Japonii, a także dbać bezpieczeństwo w jednym z najbardziej podatnych na klęski żywiołowe krajów świata.

„Stworzę społeczeństwo, w którym kobiety i młodzi ludzie będą mieli nadzieję, ciężko pracujący ludzie poczują się nagradzani, a każdy będzie mógł się wyróżniać” — powiedział Ishiba. Oczekuje się, że w ciągu kilku tygodni ogłosi wybory parlamentarne., aby wykorzystać swoje zwycięstwo w partii. Wprost Ishiba powiedział tylko, że będzie zabiegał o poparcie opinii publicznej we właściwym czasie po utworzeniu nowego rządu.

W geście wyraźnej manifestacji projekcji siły marynarka wojenna Japonii po raz pierwszy wysłała swój okret wojenny na rejs przez Cieśninę Tajwańską ogniskującą geopolityczne napięcia regionu. Niszczyciel JS Sazanami przepłynął przez cieśninę z północy na południe w środę, w towarzystwie okretów Australii i Nowej Zelandii.

W czwartek główny sekretarz gabinetu Japonii nie mówił o szczegółach rejsu jej okrętów, ale powiedział, że Japonia odczuwa silne poczucie kryzysu po wielokrotnych naruszeniach przestrzeni powietrznej przez chińskie wojsko, które, jak powiedział, miały miejsce jedno po drugim w krótkim okresie czasu.

W zeszłym tygodniu Pekin po raz pierwszy wysłał lotniskowiec między dwie japońskie wyspy w pobliżu Tajwanu. W sierpniu chiński samolot szpiegowski przeleciał w przestrzeni powietrznej Japonii, co skłoniło Tokio do potępienia tego ruchu jako „całkowicie niedopuszczalnego” i „poważnego naruszenia suwerenności”.

Z kolei w poniedziałek japońską przestrzeń powietrzną trzykrotnie naruszył rosyjski samolot biorący udział w chińsko-rosyjskich ćwiczeniach wojskowych prowadzonych na Morzu Ochockim i Japoński.

apnews.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz