Władze Turkmenistanu zaostrzają zasady ubioru dla dziewcząt i kobiet. W pierwszej kolejności będą dotyczyć mieszkanek stolicy.

Informacje o nowych inicjatywach władz środkowoazjatyckiej republiki podał we wtorek portal Turkmen.News. Według niego zaostrzane są zasady ubiory dla uczennic, nauczycielek stołecznych szkół, a także urzędniczek niektórych instytucji publicznych.

Według informacji Turkmen.News, które uzyskał on od lokalnych źródeł, uczennicom w Aszchabadzie zabroniono noszenia bransoletek, łańcuszków i innej biżuterii. Nauczycielki po raz kolejny i ostrzej zobowiązano do noszenia tradycyjnych sukni ludowych.

Co do innych instytucji publicznych, cytowane źródła podkreśliły, że zasady co do ubioru były w nich zawsze zróżnicowane.. Na przykład w byłym Ministerstwie Transportu Samochodowego zdjęcia określające pożądany ubiór wisiały przy wejściu do gmachu. Wynikało z nich, że mężczyźni musieli nosić garnitury, a kobiety – suknię narodową, chustę na głowę i chałat.

W innych instytucjach, na przykład w Ministerstwie Finansów, wymagano do tej pory jedynie długiej odzieży damskiej, zasłaniającej dekolt oraz nogi i ręce do odpowiedniej długości. Portal zaznaczył, że w wielu instytucjach (w tym w szkołach) ludowy strój turkmeński był wymagany tylko od etnicznych Turkmenów, a na przykład lokalnym Rosjanom pozostawiono w tym względzie swobodę.

Teraz, według źródeł, wymagania zostały zaostrzone. 8 kwietnia pracownicom państwowej koncernu Turkmengeologia powiedziano, że od poniedziałku będą musiały przychodzić do pracy w turkmeńskim stroju narodowym i chustach. Tym, które nie chcą się tak ubierać poradzono od razu złożyć podanie o zwolnienie.

Źródła te twierdzą, że obostrzenia te wynikają z postulatów nowego prezydenta Serdara Berdymuchamedowa, syna wieloletniego przywódcy Turkmenistanu Gurbangulego.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jednak na prowincji kraju obostrzenia w kwestii wyglądu bywają bardziej restrykcyjne. Radio Azatlyk donosi, że w mieście Bajramali, w wilajacie maryjskim, wprowadzono zakaz świadczenia szeregu usług w salonach kosmetycznych. Policjanci przychodzą do salonów i ostrzegają, że nie wolno już stosować botoksu, wygładzać zmarszczek na twarzy, przedłużać rzęs, powiększać ust i nakładać sztucznych paznokci. Kobiety korzystające z tych usług są zagrożone grzywną w wysokości 300-500 manatów. Ci, którzy takie usług będą świadczyć zapłacą 500-1000 manatów lub nawet trafią na 15 dni do aresztu.

Czytaj także: Na stołeczną plażę tylko z zaświadczeniem od lekarza

turkmen.news/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply