Turkmenistan zamierza podać sprawę irańskiego zadłużenia za dostawy gazu z tego państwa do międzynarodowego arbitrażu.
4 grudnia prezydent Turkmenistanu Gurbanguły Berdymuhamedow przeprowadził wideokonferencję z Myratem Arczajewem, powołanym właśnie na stanowisko dyrektora państwowego koncernu Turkemngaz w randze ministra. W czasie spotkania Arczajew poinformował prezydenta o “znacznym zadłużeniu” jakie wobec zarządzanego przez niego koncernu ma państwowy koncern gazowy z Iranu. Arczajew stwierdził, że “w celu możliwego do przyjęcia i obiektywnego rozwiązanie tego problemu irańscy partnerzy proponują zwrócić się do międzynarodowego sądu arbitrażowego”.
Prezydent Berdymuhamedow przychylił się do wniosku dyrektora Turkmengazu. Polecił przygotowanie wszystkich niezbędnych dokumentów koniecznych dla wystąpienia o arbitraż, jak relacjonuje portal Chronika Turkmenistana.
Turkmenistan wstrzymał dostawy gazu do Iranu na początku bieżącego roku. Aszchabad żąda od Irańczyków wpłacenie 1,8 miliarda dolarów. Teheran uznaje, że faktycznie zalega z opłatami ale kwestionuje wysokość naliczonej przez stronę turkmeńską zadłużenia. Domaga się przeglądu wzajemnych zobowiązań. W ciągu bieżącego roku Irańczycy grozili kilkukrotnie zwróceniem się do arbitrażu.
Turkmenistan jest jednym z państw posiadających największe zasoby gazu ziemnego na świecie. Eksportuje go zarówno za pośrednictwem rosyjski rurociągów, jak i do Chin.
Czytaj także: Turkmenistan: Koniec z darmowym od 24 lat gazem, prądem i wodą
hronikatm.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!