Uniewinnienie nastolatka-zwolennika Donalda Trumpa, który w ubiegłym roku w samoobronie zabił dwóch atakujących go uczestników zamieszek ruchu BLM, a trzeciego ranił, wywołała w USA falę protestów.
W Stanach Zjednoczonych wybuchły protesty, niekiedy gwałtowne, po tym, jak ława przysięgłych w mieście Kenosha (Wisconsin) uniewinniła w piątek Kyle’a Rittenhouse’a. 18-letni Rittenhouse był oskarżony o podwójne zabójstwo, próbę zabójstwa oraz lekkomyślne narażenie na niebezpieczeństwo po tym, jak w sierpniu 2020 roku w Kenoshy zabił strzałami z karabinka automatycznego dwóch atakujących go mężczyzn, a trzeciego ranił. Postrzelone przez niego osoby były uczestnikami zamieszek wywołanych przez ruch Black Lives Matter.\
W Portland 200-osobowa demonstracja zamieniła się w zamieszki po tym, jak protestujący zaczęli wybijać szyby i rzucać przedmiotami w policję. Według doniesień niektórzy uczestnicy zamieszek mówili nawet o spaleniu Justice Center (który m.in. jest siedzibą sądu).
Police declare #riot in #Portland amid unrest over #Rittenhouse verdict#RittenhouseVerdict pic.twitter.com/zYyqbkurvK
— Ruptly (@Ruptly) November 20, 2021
W Chicago doszło do rabowania sklepów. Protestujący byli również widziani na ulicach Nowego Jorku, ale sytuacja pozostawała tam w dużej mierze spokojna. Demonstrowano też w San Diego, Sacramento i Oakland.
W sieci pojawiły się też nagrania pokazujące plądrowanie sklepów w San Francisco. Policja, która zatrzymała około 80 rabusiów, zaprzeczyła jednak, że wydarzenie to miało związek ze sprawą Rittenhouse’a.
Sprawiedliwość w działaniu. 25 samochodów z „sędziami” obywatelskim wymierzyło kare za uniewinnienie Rittenhousa. Zablokowali dojazd do centrum handlowego i obrabowali je. https://t.co/mQOL1dTOWB
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) November 21, 2021
Po wyroku prezydent USA Joe Biden oświadczył, że on, podobnie jak wielu innych Amerykanów, czuje się „zły i zaniepokojony” uniewinnieniem Kyle’a Rittenhouse’a, ale powiedział również, że ludzie muszą „przestrzegać” werdyktu ławy przysięgłych.
Kresy.pl / standard.co.uk / dailymail.co.uk / theguardian.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!