W nocy z poniedziałku na wtorek wszedł w życie rozejm między skonfliktowanymi stronami wojny domowej w Sudanie. Liczba cywilnych ofiar idzie w setki.

Zawieszenie broni weszło w życie o północy i ma trwać 72 godziny, jak podało BBC. To już trzecie porozumienie rozejmowe. Dwa poprzednie nie zafunkcjonowały. Sekretarz stanu USA Antony Blinken ujawnił, że porozumienie między armią, a paramilitarnymi Siłami Szybkiej Odpowiedzi wymagało 48-godzinnych negocjacji. Szef amerykańskiej dyplomacji zadeklarował podjęcie wysiłków, we współpracy z aktorami globalnymi, regionalnymi i sudańskimi politykami, na rzecz bezterminowego wstrzymania walk. We wtorek sytuacją w afrykańskim państwie ma zająć się Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Według ONZ na skutek dotychczasowych walk zginęło 427 cywilów, a około 3,7 tys. zostało rannych. Liczba uciekinierów, którzy przekroczyli granice sąsiednich państw – Egiptu, Czadu i Sudanu Południowego idzie w dziesiątki tysięcy. W Chartumie brakuje żywności, lekarstw, paliwa i wody pitnej. Pojawiły się przerwy w dostawach energii elektrycznej oraz problemy z łącznością telekomunikacyjną. Grupa NetBlocks twierdzi, że sieć internetowa osiąga w stolicy Sudanu 2 proc. swojej zwyczajowej wydolności.

Według BBC ostrzały uszkodziły infrastrukturę wodociągową w mieście i część mieszkańców zaczęła czerpać wodę wprost z Nilu. W mieście narastają góry śmieci, ponieważ przestały działać służby komunalne.

Al Jazeera twierdzi, że mimo porozumienia walki nie ustały całkowicie. Starcia trwały w mieście Dżunajna w regionie Zachodniego Darfuru.

Walki wewnętrzne w Sudanie wybuchły 15 kwietnia. Przeciw sobie wystąpiły regularne siły zbrojne oraz paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia, powstałe niegdyś na bazie milicji tak zwanych dżandżawidów. Przywódca armii gen. Abd al Fattah al-Burhan zadeklarował dążenie do stworzenia rządu cywilnego po zwycięstwie. Wcześniej, wraz z obecnym przeciwnikiem Mohammadem Hamdanem Dagalo, blokowali jego powstanie po obaleniu przez generałów wieloletniego autorytarnego przywódca kraju Omara al-Baszira w 2019 r.

aljazeera.com/bbc.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply