Destabilizacja w Czadzie – atak na kwaterę państwowej służby specjalnej

W ataku na biura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Czadu (ANSE) w stolicy Ndżamenie zginęło kilka osób. Według doniesień do ataku doszło zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu terminu wyborów prezydenckich.

„W nocy słyszeliśmy strzały, ale jeszcze nie wiemy, co się dzieje” – przekazało w środę lokalne źródło katolickiej agencji Fides ze stolicy Czadu. Jak dodało – „Zwykle w Ndżamenie jest dużo żołnierzy i policji, ale dziś rano mogliśmy zobaczyć, że znacznie wzrosła obecność patroli i punktów kontrolnych”.

„Wiemy, że wczoraj [we wtorek] ogłoszono daty wyborów prezydenckich, pierwsza tura odbędzie się 6 maja, a ewentualna druga 22 czerwca. Socjalistyczna Partia Bez Granic (PSF), główna partia opozycji, zwołała spotkanie jej przywódców w celu omówienia tej kwestii. Dziś sekretarz finansów PSF zostaje oskarżony przez rząd o przygotowanie zamachu na prezesa Sądu Najwyższego i został aresztowany” – przytoczyła agencja Fides.

W komunikacie prasowym Ministra Komunikacji i rzecznika rządu Abderamana Koulallaha przekazano, że po aresztowaniu zarządzajacego finansami PSF „sytuacja przybrała dramatyczny obrót wraz z celowym atakiem jego wspólników, przeprowadzonym przez elementy PSF pod przywództwem przewodniczącego tego ruchu Yaya Dillo przeciwko siedzibie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Państwowego powodując kilka ofiar śmiertelnych.”

Jak dodał – „Policja zareagowała i skutecznie udaremniła atak, który charakteryzował się zdumiewającym amatorstwem. Sytuacja jest już całkowicie pod kontrolą.” Zapewniono, iż „sprawcy tego czynu zostali aresztowani lub są poszukiwani i będą oskarżeni”.

Czadem kieruje obecnie prezydent Mahamat Idriss Déby Itno, proklamowany przez armię 20 kwietnia 2021 r. tymczasowym przywódcą, na czele junty składającej się z 15 generałów. Przejął on władzę po śmierci swojego ojca, który zginął na froncie walk z rebeliantami. Idriss Déby senior rządził afrykańskim krajem przez 31 lat. Jego syn szybko ogłosił wolę oddania władzy cywilom. Jak podaje portal Africa News sam przywódca również wystartuje w ogłoszonych we wtorek wyborach.

W związku z ogłoszeniem daty pierwszej tury wyborów na 6 maja, kandydaci chcący kandydować muszą zgłosić swoją kandydaturę przed 15 marca, terminem uznawanym przez opozycję za zbyt krótki. Agensja Fides podkreśliła, że możemy mieć do czynienia z konfiktem w klanie prezydenta. Jeden z wujów Déby’ego Itno i młodszy brat jego ojca, wstąpił do PSF. Jej przywódca Yaya Dillo również jest spokrewniony z tym klanem.

Na początku stycznia rząd Czasu poinformował, iż udareminił zamach stanu przygotowywany przez grupę oficerów.

fides.org/africanews.com/kresy.pl