Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w sobotę, że Federacja Rosyjska uznaje prawomocność wyborów prezydenckich na Białorusi, które odbyły się 9 sierpnia.
Rosja uznaje prawomocność wyborów prezydenckich na Białorusi, które odbyły się 9 sierpnia – oświadczył w sobotę prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Wyraził opinię, że już wcześniej istniało „zawczasu przygotowane stanowisko” zachodnich obserwatorów – podaje rosyjski portal „RBC”.
„Władze Białorusi zaprosiły Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE do udziału w kontrolowaniu wyborów” – Polska Agencja Prasowa (PAP) cytuje słowa Putina wypowiedziane w czasie wywiadu dla telewizji Rossija 1. „Czemu więc oni nie przyjechali? To od razu nasuwa myśl o tym, że istniało już przygotowane stanowisko dotyczące rezultatów wyborów” – dodał.
„Czemu więc oni nie przyjechali? To od razu nasuwa myśl o tym, że istniało już przygotowane stanowisko dotyczące rezultatów wyborów” – dodał.
Podkreślił, że Rosja uznaje wybory za ważne. „My – ja uczyniłem to od razu – uznaliśmy je za prawomocne” – dodał. „Pogratulowałem Alaksandrowi Łukaszence zwycięstwa w tych wyborach” – oświadczył. PAP przypomina, że Władimir Putin był jednym z pierwszych liderów zagranicznych państw, którzy pogratulowali Łukaszence wygranej. Wcześniej zrobili to przywódcy Chin i Kazachstanu.
Czytaj także: Protest w Mińsku: OMON zamknął ludzi w kościele blokując drzwi. Biskupi protestują [+VIDEO]
Od dnia wyborów – 9 sierpnia – na Białorusi trwają protesty przeciwko urzędującemu prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence. Białoruskie władze przekonują, że protesty są efektem prób destabilizacji kraju.
Jak pisaliśmy, podczas czwartkowych protestów w Mińsku zatrzymano ponad 260 osób. W związku z protestem na Placu Niepodległości w Mińsku zatrzymano 261 osób, a kolejnych 5 w innych dzielnicach miasta. Zatrzymanych przewożono do rejonowych wydziałów spraw wewnętrznych (RUWD, komisariatów milicji), m.in. w rejonie moskiewskim i zawodskim.
Zobacz także: Protesty na Białorusi nie ustają [+VIDEO]
rbc.ru / pap / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!