Jak poinformowała w piątek włoska policja, prorosyjscy hakerzy zaatakowali strony internetowe kilku włoskich instytucji i ministerstw.
Agencja prasowa Reuters powołując się na informacje włoskiej policji przekazała, że kilka włoskich instytucji i ministerstw padło ofiarą prorosyjskich hakerów. W piątek rano nie można było uzyskać dostępu do stron internetowych włoskiego ministerstwa spraw zagranicznych i krajowego stowarzyszenia sędziów.
Atak został przeprowadzony w czwartek wieczorem przez grupę hakerów „Killnet”, podała w oświadczeniu włoska grupa do spraw cyberbezpieczeństwa Yarix.
Podobny atak miał miejsce 11 maja, a w zeszły weekend policja poinformowała, że udaremniła atak cybernetyczny na ostatnich etapach Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie, który zakończył się w sobotę zwycięstwem Ukrainy. Policja przypisała oba ataki grupie Killnet.
Informowaliśmy, że rosyjscy hakerzy z grupy „Killnet” ogłosili rozpoczęcie ataku informatycznego na 10 państw: Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielką Brytanię, Włochy, Polskę, Rumunię, Ukrainę i państwa bałtyckie.
„Przez długie dwa miesiące znosiliśmy ataki nazistów i rusofobów. […] Tak nie może jednak być, nie pozwolimy siebie obrażać. Rosyjski cyberspecnaz dziś podejmuje zadanie walki za Rosję” – podali hakerzy w komunikacie.
Zobacz też: NATO ostrzega: Gruzja oraz Bośnia i Hercegowina zagrożone rosyjską agresją
W ubiegłym tygodniu grupa „Killnet” zaatakowała witryny należące do włoskiego resortu obrony, Senatu i Narodowego Instytutu Zdrowia. Strony nie działały od środy wieczorem. W weekend włoska policja miała z kolei udaremnić ataki hakerskie grupy w czasie finału Eurowizji w Turynie.
Także niemieccy urzędnicy potwierdzili próby cyberataków na agencje rządowe, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu. Rzecznik MSW Maximilian Kall przekazał, że żadne dane nie wyciekły, a ataki zostały skutecznie odparte bez trwałych szkód.
Ataki były skierowane przeciwko niemieckiemu resortowi obrony, Bundestagowi oraz policji federalnej. Już w zeszłym tygodniu hakerzy mieli dokonać prób ataku na oficjalne strony internetowe Stanów Zjednoczonych, Polski, Czech, Estonii i NATO.
Zobacz także: Ukraina: Cyberatak na państwowy system obiegu dokumentów
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!