Prokuratura Generalna Białorusi o zakazie biało-czerwono-białej flagi

Prokuratura Generalna Białorusi twierdzi, że wpłynął do niej wniosek o uznanie historycznej flagi Białorusi za symbol “ekstremistyczny”.

W piątkowym wywiadzie dla państwowej telewizji Biełaruś1 przedstawicielka Prokuratury Generalnej Anżelika Kurczak oświadczyła, że do jej instytucji wpłynął kolektywny wniosek ponad stu osób o uznanie biało-czerwono-białej flagi za symbol ekstremistyczny, podał portal Svaboda.org.

“Obecnie przygotowujemy pakiet dokumentów o uznaniu za ekstremistyczne flagi biało-czerwono-białej i innej symboliki” – poinformowała Kurczak, przytoczona przez portal Deutsche Welle.

Komentując te informację na Telegramie była kandydatka na prezydenta Białorusi Swietłana Tichanowskaja stwierdził, że takie posunięcie władz jedynie spopularyzuje historyczną flagę. W sieci już pojawiła się petycja o uznanie biało-czerwono-białego sztandaru za część “dziedzictwa historyczno-kulturowego” Białorusi.

Choć tego rodzaju flaga po raz pierwszy została przyjęta przez białoruskich niepodległościowców, którzy próbowali w 1918 r. po patronatem Cesarstwa Niemiec ustanowić Białoruska Republikę Ludową, potem zaś była oficjalną flagą Republiki Białoruś w latach 1991-1994, wnioskodawcą kojarzy się ona z innym okresem historii. W latach 1941-1944 biało-czerwono-biała flaga była używana przez białoruskich kolaborantów hitlerowskich Niemiec i właśnie tym uzasadniony jest wniosek jaki wpłynął do Prokuratury Generalnej.

To nie pierwszy taki wniosek w sprawie historycznej flagi po 1994 r. używanej przez organizacje i sympatyków białoruskiej opozycji, które barwy zdominowały ubiegłoroczne protesty uliczne przeciw Aleksandrowi Łukaszence. Jeszcze w sierpniu, wkrótce po wybuchu tych protestów o zakazanie tej flagi zaapelował obwodowy oddział weteranów Armii Czerwonej w Brześciu.

svaboda.org/dw.com/kresy.pl