Michał Solecki, prezes Worksol Group ściągającej cudzoziemców do pracy w Polsce chce ułatwień dla imigrantów i krytykuje „niewydolność systemu”. Chwali pracowników z Azji za to, że „osiągają nawet 200 proc. normy wydajności”.

W minionym tygodniu Wirtualna Polska opublikowała wywiad z Michałem Soleckim, prezesem Worksol Group rekrutującej cudzoziemców do pracy w Polsce. Solecki wskazał, że polskie firmy zaczęły interesować się pracownikami z Azji w 2019 roku.

„Mamy wielu pracowników w fabrykach mebli. Popularna jest też branża metalowa, zatrudniamy m.in. spawaczy, monterów, ślusarzy czy osoby zajmujące się izolacją rurociągów, bo realizujemy projekty przemysłowe i energetyczne. […] Dość szybko się uczą. Jeżeli praca nie wymaga kwalifikacji, w pół roku są w stanie nabyć odpowiednie umiejętności” – zaznaczył.

Jego zdaniem bariera językowa nie jest problemem. „Południowcy są bardzo ekspresyjni i dogadują się bez problemu samymi gestami” – stwierdził.

Przeczytaj: Co ósmy legalnie zatrudniony w Krakowie to imigrant. W niektórych dzielnicach 20 proc. mieszkańców to cudzoziemcy

„Demografia jest katastrofalna. Nie ma komu pracować i będzie coraz gorzej, bo osiągnęliśmy już limit populacji, która pracuje. Średnio na dwóch emerytów przypada jeden pracujący, więc musimy otwierać się na cudzoziemców” – uważa prezes Worksol Group.

Jego zdaniem obecny system migracyjny i konsularny jest niewydolny.

Zobacz: Brzoska domaga się zatrudniania cudzoziemców na śmieciówkach

„Cudzoziemiec rejestruje się do systemu i potem odbywa się losowanie. Dla przykładu: z 50 tys. zarejestrowanych w New Delhi czy na Filipinach 50 zostanie zaproszonych na wizytę do konsulatu 3-4 razy w tygodniu, a nowych wniosków ciągle przybywa. To powoduje, że potrzeba naprawdę bardzo wiele czasu, aby wszyscy zostali obsłużeni” – mówi Solecki.

Przypomnijmy, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego oraz Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Ukraińcy nadal stanowią największą grupę cudzoziemców pracujących w Polsce, jednak ich udział w rynku pracy maleje. Coraz więcej pracowników pochodzi z innych krajów, w tym z Kolumbii i Filipin, gdzie liczba zezwoleń na pracę i pobyt znacznie wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat.

Jak informowaliśmy, z najnowszych danych Eurostatu wynika, że Polska wydała najwięcej pozwoleń na pobyt cudzoziemców spośród wszystkich państw Unii Europejskiej.

Czytaj: Polska przestała być jednym z najbardziej jednorodnych etnicznie krajów na świecie. Imigranci stanowią ok. 7,5 proc. populacji kraju

Zobacz także: Rekordowy poziom nielegalnie zatrudnionych w Polsce cudzoziemców

finanse.wp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz