Nowy premier Grecji Kiriakos Mitsotakis podczas wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Angelą Merkel poparł kwestię reparacji wojennych od Niemiec. „Mamy nadzieję na pozytywną reakcję”.

W czwartek nowy konserwatywny szef rządu Grecji Kiriakos Mitsotakis, wyraził podczas wizyty w Berlinie poparcie dla żądań sformułowanych przez gabinet jego poprzednika, Aleksisa Ciprasa, ws. reparacji od Niemiec.

– Mamy nadzieję na pozytywną reakcję – powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Angelą Merkel Mitsotakis. Wyraził też nadzieję, że ten “trudny rozdział” zostanie wkrótce zamknięty. Przekonywał też, że rozwiązanie problemu reparacji jest “ważne dla jeszcze większego zbliżenia naszych krajów”.

 

W kwietniu br. grecki parlament zdecydował o podjęciu dyplomatycznych starań o uzyskanie od Niemiec reparacji za straty wyrządzone podczas niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. W 2016 roku grecka komisja parlamentarna oszacowała wysokość reparacji na co najmniej 292 mld euro za straty z okresu II wojny światowej. Ponadto, straty za czasy I wojny światowej wyceniono na 9,2 mld euro.

Roszczenia obejmują zarówno odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez Niemców w czasie wojny, jak również spłatę przymusowej pożyczki udzielonej przez Grecję władzom okupacyjnym w 1942 roku.

„To żądanie jest naszym historycznym i moralnym obowiązkiem” – mówił premier Aleksis Tsipras pod koniec prawie 12-godzinnej debaty nad kwestią odszkodowań od Niemiec. „Aby zbudować lepszą przyszłość potrzebujemy zamknąć otwarte sprawy z przeszłości a Niemcy potrzebują zrobić to samo”.

Jak informowaliśmy, na początku czerwca ambasador Grecji w Berlinie przekazał we wtorek oficjalne pismo w sprawie chęci rozpoczęcia rozmów dotyczących reparacji wojennych. Już wcześniej informowaliśmy, że greckie władze zamierzają podjąć tego rodzaju kroki. Według noty strony greckiej, „sprawa ma charakter moralny i jest bardzo ważna dla narodu greckiego”.

Do sprawy szybko odniosło się niemieckie MSZ twierdząc, że Berlin uważa sprawę za zamkniętą. Rainer Breul, rzecznik niemieckiego resortu dyplomacji przyznał, że Niemcy co prawda są odpowiedzialne moralnie i dążą do „dialogu z Grecją” oraz „wspólnej kultury pamięci”, ale uważają, iż kwestia płatności została zamknięta „ponad 70 lat po zakończeniu wojny i ponad 25 lat po konferencji dwa plus cztery”, która dotyczyła zjednoczenia Niemiec podzielonych po II wojnie światowej na RFN i NRD.

Przeczytaj: „Die Welt” straszy Polskę i Grecję konsekwencjami reparacji

Na mocy porozumienia z 1960 roku władze ówczesnej RFN wypłaciły Grecji tytułem zadośćuczynienia 115 milionów marek zachodnioniemieckich. Dokument zawiera klauzulę o tym, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za załatwione.

Przeczytaj także: DGP: raport ws. odszkodowań od Niemiec gotowy, Polska oszacowała wysokość reparacji na 850 mld dol.

onet.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply