Mnie się ten pakt nie podoba – powiedział premier Czech Andrej Babisz, odnosząc się do globalnego paktu ONZ w sprawie migracji. Zapowiedział, że na posiedzeniu rządu będzie rekomendował, by podobnie jak Austria nie podpisywać porozumienia.

W czwartek premier Czech Andrej Babisz odpowiedział na interpelację posłanki z opozycyjnej, prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Zuzany Majerovej Zahradnikovej, która pytała go kwestię przystąpienia Czech do globalnego paktu ONZ w sprawie migracji. Czeski rząd ma zająć się tym 7 listopada.

W odpowiedzi Babisz oświadczył, że podobnie jak Austria i Węgry nie jest zwolennikiem tego paktu. – Swoim partnerom w rządzie zaproponuję, byśmy zachowali się tak samo jak Austria lub Węgry – powiedział premier Czech. – Mnie się ten pakt nie podoba – zaznaczył. Dodał, że zamierza przedyskutować swoje stanowisko z Czeską Partią Socjaldemokratyczną (CSSD) z którą ANO współtworzy koalicję rządzącą. Babisz spodziewa się podjęcia decyzji właśnie w koalicji.

 

Wcześniej informowaliśmy, że Kanclerz Austrii Sebastian Kurz zapowiedział, że nie podpisze umowy Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration, dokukmentu pod auspicjami ONZ, którą uważa za sprzyjającą międzynarodowym migracjom. Uznał, że wbrew swojej nazwie międzynarodowa umowa nie zawiera właściwych mechanizmów pozwalających na regulowanie migracji i odpowiedniego rozróżnienia między legalną i nielegalną imigracją. Austriacy nie będą jednak blokować umowy i zamierzają wstrzymać się od głosowania nad umową w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

Babisz powiedział, że zgadza się ze swoim austriackim partnerem, iż w pakcie nie ma jasnego rozgraniczenia na legalną i nielegalną migrację, a sformułowania tego dokumentu pozwalają na swobodę interpretacyjną. Mówił też, że nie zgadza się na nielegalną migrację.

– Nie będziemy przyjmować żadnych nielegalnych migrantów i to obowiązuje – mówił Babisz. Jego zdaniem ograniczeniem nielegalnej migracji może być „plan Marshalla” dla Afryki, czyli pomoc ekonomiczna dla tamtejszych państw.

Polski minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński zadeklarował, że będzie rekomendował rządowi Mateusza Morawieckiego by nie podpisywał umowy Global Compact. Jednocześnie jednak rząd PiS zaakceptował porozumienie zawarte w ramach  Procesu Rabackiego – Euro-Afrykańskiego Dialogu ws. Imigracji i Rozwoju o równie proimigracyjnej wymowie.

RIRM / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply