Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaproponował, żeby Rosjan, którzy wycofali swoich przedstawicieli z Połączonego Centrum Koordynacji i Kontroli w Donbasie zastąpili Niemcy i Francuzi.

Prezydent Poroszenko proponuje, żeby zaprosić Niemców i Francuzów do Połączonego Centrum Koordynacji i Kontroli (JCCC) w Donbasie i tym samym wznowić jego prace. We wtorek Centrum, dotychczas tworzone przez przedstawicieli sił zbrojnych Ukrainy i Rosji, opuścili rosyjscy wojskowi. Zdaniem Poroszenki, zaproszenie przedstawicieli z Niemiec i Francji wzmocniłoby pozycję JCCC.

– Co do wznowienia prac przez JCCC, uważam, że byłoby absolutnie pożyteczne, gdybyśmy zaprosili naszych partnerów z Formatu Normandzkiego, Niemcy i Francję, żeby weszli w jego skład – powiedział w środę Poroszenko. Jego zdaniem, zwiększy to zarówno pewność, efektywność, jak i przejrzystość działania Centrum.

Jak informowaliśmy wcześniej, w poniedziałek Rosjanie ogłosili, że wycofują swoich przedstawicieli z Połączonego Centrum Kontroli i Koordynacji (JCCC) w Donbasie, obwiniając za to ukraińskich wojskowych. Jako powód podano „napiętą sytuację moralną i psychologiczną” oraz „pozbawioną szacunku postawę ukraińskich wojskowych”, którzy współpracowali w ramach JCCC razem z Rosjanami. Według ostatnich doniesień, rosyjscy przedstawiciele opuścili już Donbas.

Przeczytaj: Rosja wycofuje wojskowych obserwatorów z rosyjsko-ukraińskiego centrum w Donbasie

W rozmowie z portalem Kresy.pl dr hab. Andrzej Zapałowski przypomina, że Centrum zostało powołane między dwoma podmiotami, Rosją i Ukrainą, a jego zadaniem miało być neutralizowanie napięcia, a także podejmowanie prób wdrażania porozumień mińskich, przede wszystkim Mińsk 2.

– Okazało się, że rosyjscy oficerowie są tam traktowani praktycznie jak wrogowie, a Centrum, które miało służyć wyciszaniu konfliktów i normalizacji stosunków, stało się obszarem konfrontacji ukraińsko-rosyjskiej – mówi dr hab. Andrzej Zapałowski. Zdaniem eksperta, Rosjanie w pewnym momencie zrozumieli, że Ukraińcy będą chcieli „wykorzystać czynnik donbaski do przykrycia problemów ekonomicznych kraju i zaognienia sytuacji” . Zwłaszcza w kontekście nadchodzącej kampanii wyborczej do parlamentu i prezydenckiej na Ukrainie.

Czytaj więcej: Dr hab. Andrzej Zapałowski: Ukraina będzie chciała ponownie wykorzystać Donbas do przykrycia innych problemów

Unian.info / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lp
    lp :

    Rosjanie, Niemcy, Francuzi … a gdzie Polacy? Pomimo a raczej z powodu ciągłych umizgów warszawskich politykierów bandery mają nas daleko w d() bo szanuje się tych co sami się uszanować potrafią.